Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będzie powtórny proces

Marcin Radzimowski
Podejrzanego o spowodowanie śmierci kobiety zatrzymano po siedmiu miesiącach.
Podejrzanego o spowodowanie śmierci kobiety zatrzymano po siedmiu miesiącach. M. Radzimowski
57-letniego Henryka R. skazanego na dziesięć lat za spowodowanie śmierci 42-letniej kobiety oraz dwukrotny gwałt na innej kobiecie czeka nowy proces.

Sąd Apelacyjny w Rzeszowie właśnie uchylił to orzeczenie.
Proces ze względu na charakter popełnionego przestępstwa, został utajniony. Nie znamy zatem oficjalnych powodów, z powodu których rzeszowski sąd uchylił w całości styczniowe skazujące orzeczenie Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu. Sprawa została skierowana do ponownego rozpoznania przed tarnobrzeską "okręgówką".

Nieoficjalnie ustaliliśmy, że chodzi o dowody rzeczowe zabezpieczone na miejscu znalezienia zwłok kobiety. Na niedopałku papierosa i butelce po napoju było DNA oskarżonego Henryka R. (ślina), zupełnie inny kod genetyczny posiada jednak zabezpieczona na miejscu przestępstwa sperma. Może to więc świadczyć o udziale w przestępstwie innej, nieustalonej dotychczas osoby.

Przypomnijmy. 12 czerwca 2006 roku dzieci, które podczas wycieczki szkolnej zatrzymały się przy lesie w Nowej Dębie na postój, dokonały makabrycznego odkrycia. W zaroślach leżały częściowo obnażone i zakrwawione zwłoki.
57-letni Henryk R. był dobrym znajomym nieżyjącej, 42-letniej kobiety, jednym z jej kompanów od kieliszka.
Feralnego dnia oboje pili alkohol w kompleksie leśnym nieopodal szpitala. Jak ustalono w śledztwie, w czasie libacji mężczyzna zmusił partnerkę do kontaktu seksualnego, po którym kobieta doznała krwotoku. Sprawca zostawił ją w lesie, a sam poszedł. Kobieta była mocno pijana, dlatego sama nie była w stanie zorganizować dla siebie pomocy. Kilka godzin później już nie żyła, z powodu utraty krwi.

Podejrzany usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, którego następstwem była śmierć człowieka. W akcie oskarżenia znalazły się jednak również inne zarzuty. W czasie śledztwa wyszło bowiem na jaw, że Henryk R. ma na koncie dwukrotne zgwałcenie innej kobiety. Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu uznał w styczniu winę oskarżonego i skazał go na dziesięć lat pozbawienia wolności. Od wyroku odwołał się obrońca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie