Od dwóch lat rodzice uczniów z Tarnobrzega, którzy uczęszczali do klasy integracyjnej w szkole podstawowej, walczą o utworzenie podobnej klasy w gimnazjum. Ostatnio pojawiła się nadzieja, że lokalny samorząd pójdzie im na rękę i stworzy taką klasę.
CZAS NAGLI
Dzisiaj Kamila, Weronika, Michał i kilkoro innych uczniów są uczniami Szkoły Podstawowej nr 9 w Tarnobrzegu. Ze względu na różny stopień niepełnosprawności uczą się w klasie integracyjnej ze zdrowymi rówieśnikami. Niestety, kiedy w styczniu, ich rodzice zaczęli rozglądać się wśród miejscowych gimnazjów, czy ich pociechy będą mogły kontynuować naukę, usłyszeli, że nie ma takiej możliwości. - W mieście są trzy gimnazja państwowe i dwa społeczne - wylicza mama Weroniki. - Na prywatną szkołę nas nie stać. Dlatego chcemy, by dzieci kontynuowały naukę w szkole państwowej.
Rodzice nie chcą zapisać dzieci do Zespołu Szkół Specjalnych, w ramach którego działa gimnazjum. - Nie kwestionujemy wiedzy tamtejszych uczniów ani sposobu nauczania - dodaje inna matka. - Jednak tam na zajęciach dzieci uczą się szyć. Czytają i liczą na poziomie podstawowym. Nasze dzieci, mają znacznie większą wiedzę. Nie chcemy zaprzepaścić tego, co osiągnęły przez sześć lat nauki w podstawówce.
Ich desperacja jest tym większa, że mimo wielu prób, nie zostali przyjęci przez samorząd miasta. - Złożyliśmy pismo w tej sprawie do naczelnika wydziału edukacji, lecz do dziś nie wiemy, co zrobiono - mówi jedna z matek.
DWIE MOŻLIWOŚCI
Wiktor Stasiak, wiceprezydent Tarnobrzega, zapewnia, że wszyscy uczniowie z klasy integracyjnej, będą mogli kontynuować naukę w gronie zdrowych rówieśników. - Są dwie możliwości - tłumaczy wiceprezydent.
- Pierwsza, o którą zabiega część rodziców, czyli utworzenie oddziału integracyjnego. Druga to zapisanie tych dzieci do oddziałów powszechnych i zabezpieczenie im pomocy związanej z ich rodzajem niepełnosprawności. W takich klasach zorganizowane byłoby wspomaganie pedagogiczne, dostosowane do potrzeb wynikających z tych niepełnosprawności.
W tej chwili władze miasta organizują nowy plan szkolny. - Wydaje nam się, że organizacja nauczania w Gimnazjum nr 3 jest możliwa - dodaje wiceprezydent Stasiak.
NIECH ZAPISUJĄ
Bogusława Jasińska, dyrektor Gimnazjum nr 3 w Tarnobrzegu, które od początku było wskazywane jako placówka, gdzie będą działały klasy integracyjne, uspokaja. - Z ostatnich wytycznych, jakie do nas dotarły, wynika, że mamy zapisywać wszystkie dzieci, także te z dysfunkcjami - mówi dyrektorka. - Zapisy trwają. Bez względu na to, ilu będzie tych uczniów, wszystkim zapewnimy odpowiednie warunki do nauki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?