Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będzie sądowy finał remontu Wisłostrady?

Wioletta Wojtkowiak, współpraca /Arp/
Po opadach deszczu przy krawędziach wyremontowanej już Wisłostrady w Tarnobrzegu pojawiają się kałuże.
Po opadach deszczu przy krawędziach wyremontowanej już Wisłostrady w Tarnobrzegu pojawiają się kałuże. W. Wojtkowiak
- Droga nie spełnia wymaganych warunków - twierdzą tarnobrzescy samorządowy. Wykonawca nawierzchni odpiera oskarżenia.

Władze Tarnobrzega straciły cierpliwość do wykonawcy remontu Wisłostrady. Prezydent miasta nie wyklucza nawet skierowania sprawy do sądu!

Powody? Te same, na jakie skarżą się kierowcy przejeżdżający wojewódzką Wisłostradą, na której modernizację poszło prawie 15 milionów złotych. Nierówna nawierzchnia, kałuże po opadach deszczu. Jednym słowem - partactwo, które, naszym zdaniem, nie powinno ujść firmie Trakt na sucho. Wykonawca do końca przyszłego tygodnia ma poprawiać usterki i wymalować oznakowanie szosy.

TO NIE FAIR

Tymczasem kierowcy doczekali się wreszcie zdecydowanej reakcji magistratu. - Prezydent stracił cierpliwość. Ta droga nie zostanie odebrana, dopóki nie będzie spełniała określonych warunków. A obecnie absolutnie ich nie spełnia - oznajmił w czwartek Józef Michalik, rzecznik prasowy prezydenta.
Miasto przyznaje, że wykonawca nie zachowuje się fair. Zapowiada, że podejmie wszelkie kroki, by droga spełniała oczekiwania wszystkich użytkowników, tak jak to się dzieje na przykład z ulicą Warszawską. - Zażądamy dodatkowych ekspertyz - podkreśla Michalik.

NIE TA JAKOŚĆ

Chodzi o jakość nawierzchni. Jadący po Wisłostradzie mają odczucie, że brakuje jeszcze jednej, ścieralnej warstwy asfaltu. Potwierdziły to wyniki pomiarów równości dla Wisłostrady, jakie przedstawiło nam laboratorium Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Kielcach. Jego szefowa uznała, że takie wyniki uzyskuje się na dolnych warstwach dróg krajowych i gdyby Wisłostrada była drogą tej kategorii, nie nadawałaby się do odebrania.

A przecież miasto czyniło zabiegi, by Wisłostrada uzyskała wyższą rangę i prezydent zawsze powtarzał, że jest to sztandarowa inwestycja drogowa. Wydaje się więc, że normy jej wykonania powinny być wyższe.

Dlatego nie jest wykluczone, że władze Tarnobrzega wystąpią na drogę sądową o zwrot poniesionych na inwestycję pieniędzy. - Warunki umowy, dotyczące jakości nawierzchni - póki co - nie zostały spełnione - mówi Józef Michalik.
Prezydent rozważa też złożenie wniosku do Urzędu Zamówień Publicznych o wykreślenie firmy Trakt z listy firm, oferujących swoje usługi na wykonawstwo inwestycji publicznych.

PREZES ZDZIWIONY

- Nic nie wiem o tym, by władze Tarnobrzega narzekały na sposób wykonania przez naszą firmę Wisłostrady - mówi Krzysztof Wójcik, prezes Świętokrzyskiego Przedsiębiorstwa Robót Drogowych Trakt. - Droga została już odebrana, jest podpisany protokół odbioru. Zostało w nim zawarte wykonanie kilku poprawek, które już zrealizowaliśmy. Wykonaliśmy wszystko, co było w protokole odbioru - informuje prezes Wójcik.

Nasz rozmówca przyznaje, że nie do końca jest zadowolony z tego, jak została wykonana nawierzchnia.
- Niektóre drogi wychodzą nam lepiej, pewne nierówności rzeczywiście są, ale mieszczą się one w normie. Trzeba mieć świadomość, że ta droga to nie autostrada - dodaje.

- Spotkaliśmy się ostatnio z prezydentem Tarnobrzega, nie jest zachwycony jakością nawierzchni, ale uzgodniliśmy, że w zamian za to wykonamy oznakowanie jezdni na własny koszt. Przypominam jednak, że nierówności, które są, nie wykraczają poza normę przyjętą dla tego typu tras - podkreśla prezes Traktu.

- Nie widzę podstaw do tego, by prezydent Tarnobrzega był niezadowolony i by miało dojść między nim a naszą firmą do sporu. Dziwi mnie ta sytuacja - dodaje.
- W najbliższym czasie przystąpimy do wykonywania oznakowania jezdni i to będzie koniec prac na tarnobrzeskiej Wisłostradzie - informuje Krzysztof Wójcik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie