Lokale po przychodniach lekarskich wystawiono na sprzedaż

Prezydent i radni Tarnobrzega w ubiegłym roku dali zielone światło lekarzom, którzy są zainteresowani wykupieniem dzierżawionych przychodni. Ale długo kazano im czekać na odpowiedź: za ile? Wreszcie gotowe są tak zwane operaty szacunkowe.

Miasto chce zapoznać z nimi lekarzy z niepublicznych zespołów opieki zdrowotnej, które dzierżawią od miasta budynki przy ulicy Targowej 5, 1 Maja 9, Sienkiewicza 67, czyli dawne miejskie przychodnie numer 1, 2 i 3. Świadczą w nich usługi medyczne spółki między innymi lekarze rodzinni, specjaliści i pielęgniarki środowiskowe.

O własne łatwiej dbać

23 najemców wyraziło już chęć zakupu lokali na własność. Witold Kłoda, szef niepublicznego zakładu "Nasze Zdrowie" przy ulicy Sienkiewicza uważa, że prawo własności przyczyni się do podniesienia standardu świadczonych usług.
Prawda jest taka, że budynki wymagają pilnych remontów. O części wspólne, jak dach, elewacja trzeba jakoś dbać, a na przykład w przychodni przy ulicy 1 Maja pacjentów odrażają sanitariaty i odpadający tynk. Elektryk stwierdził, że cała instalacja nadaje się do wymiany.

Lekarze przekonują, że dopiero kupno budynków zapewni utrzymanie ich w dobrym stanie. Boją się inwestować w nie swój majątek. Chcą pilnie polepszyć warunki swojej działalności na przykład zamontować windy dla niepełnosprawnych. Tego wymagają unijne przepisy, termin zbliża się nieubłaganie.

Wiadomo jednak, że koszty dostosowania są ogromne, a Narodowy Fundusz Zdrowia nie daje na to pieniędzy. Zależy im na dobrych warunkach sprzedaży.
Pogodzić interesy stron

Radni już zgodzili się, by miasto sprzedało budynki. Według analizy biegłego z zakresu wyceny nieruchomości cena, jaką samorząd powinien przyjąć w transakcji wynosi między 3,2 do 3,5 tysiąca za metr kwadratowy.

Urzędnicy zastrzegają, że ceny nie są wzięte z sufitu, ale zgodne z realiami rynku. - Trzeba pamiętać o tym, że działalność medyczna jest społecznie użyteczna ale to też działalność gospodarcza - mówi Paweł Antończyk z biura prasowego magistratu.

Miasto jest skłonne negocjować kwoty, ale też nie zamierza pozbywać się gminnego mienia za półdarmo narażając się na zarzuty o złe gospodarowanie majątkiem. Dlatego spróbuje pogodzić interesy obu stron.

Lobby lekarskie w radzie miasta uprzedza, że będzie starało się o zastosowanie bonifikaty przy sprzedaży budynków przychodni. Miasto wyklucza wstępnie możliwość przyjęcia niższej ceny od określonej przez biegłego.

Spotkanie z zainteresowanymi wykupem lokali najemcami urząd zaplanował na najbliższą środę.