Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kanalizacja za darmo dla każdego

Wioletta Wojtkowiak
Pobieranie jakichkolwiek opłat wbrew ustawie to przestępstwo - wołał do wójta Paweł Słonina z Sokolnik.
Pobieranie jakichkolwiek opłat wbrew ustawie to przestępstwo - wołał do wójta Paweł Słonina z Sokolnik. W. Wojtkowiak
Wójt Gorzyc chciał złożyć skargę kasacyjną na wyrok sądu administracyjnego, ale radni uchwałę odrzucili.

- Kasacja to dreptanie w miejscu i robienie błota - wykrzykiwali ludzie na wczorajszej sesji rady gminy Gorzyce. Mieszkańcy, którym opłata za podłączenie do kanalizacji śmierdziała bezprawiem zwyciężyli. Nie będą jej płacić, a inni mogą odzyskać pieniądze.

Co teraz zrobi wójt? Tylko to jedno pytanie zadawali sobie mieszkańcy, gdy w lipcu Ryszard Czerwiński, udowodnił urzędnikom kolosalny błąd.

Za studzienkę nie płacę

Wojewódzki Sąd Administracyjny unieważnił uchwałę rady gminy z lutego 2006, która nakładała na właściciela posesji obowiązek pokrycia kosztów budowy przyłącza do sieci kanalizacyjnej wraz ze studzienką. Chociaż ustawa mówi, że studzienka to część sieci, za której budowę płaci gmina. Ale przez ostatnie lata tak było. Gmina uzależniała podpięcie do kanalizacji od wpłaty 1750 złotych. Po tym wyroku nie może.
A może "co łaska"?
Przekonując, że gmina nie udźwignie sama budowy kanalizacji w innych sołectwach wójt Marian Grzegorzek apelował wczoraj, by mieszkańcy dla wspólnego dobra ponieśli jednak część kosztów. Bo inaczej pieniędzy zabraknie na wiele inwestycji. - I będziemy łamać prawo ?! Nie może pan sugerować radnym, by za tym głosowali - bulwersował się Paweł Słonina z Sokolnik. - Ludzie są rozsierdzeni, nie będą płacić - oznajmił Zenon Pikus z Sokolnik. Tylko radny Aleksander Bielecki zagłosował za uchwałą o wniesieniu skargi kasacyjnej na wyrok.

Podepną się za darmo

Radni przegłosowali wniosek, że za podłączenie do kanalizacji nie będą pobierane na terenie gminy żadne opłaty. Do istniejącej sieci w Gorzycach, Sokolnikach i Trześni podpięło się dopiero 400 osób, a powinno 1108. Ci, którzy wpłacili pieniądze na konto społecznego komitetu budowy kanalizacji mają prawo wystąpić o ich zwrot.

- Nie będzie problemu, by oddać te 420 tysięcy - mówi Ryszard Nowocień, przewodniczący komitetu i radny Trześni. W gorszej sytuacji są podłączeni, których składki zasiliły już budżet gminy. Wójt Marian Grzegorzek przewiduje, że procedura oddania może potrwać kilkanaście miesięcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie