Ruszył montaż euroskrzynek w budynkach wielorodzinnych w naszym regionie. Nowe skrzynki mają otworzyć rynek pocztowy nowym operatorom. Ze zmian cieszą się mieszkańcy, którzy uważają, że większa liczba na rynku operatorów, podniesie jakość świadczonych usług.
Od poniedziałku we wszystkich budynkach wielorodzinnych powinny wisieć euroskrzynki. Różnic między starą a nową skrzynką jest kilka. Euroskrzynki są większe od swoich poprzedniczek. Posiadają specjalną klapę umożliwiającą każdemu dostarczenie poczty lub ulotek reklamowych do rozmiarów formatu A4.
MONTUJĄ Z OPÓŹNIENIEM
Niestety, w naszym regionie, do tej pory skrzynki zamontowano w nielicznych blokach. Większość administratorów teraz zabiera się do ich montażu. - Mamy poślizg, ponieważ mieliśmy trudności z ustaleniem odpłatności, jaką mieszkańcy poniosą za montaż nowych skrzynek - tłumaczy Jakub Sudoł, wiceprezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Siarkowiec" w Tarnobrzegu. - Ostatecznie ustaliliśmy, że zapłacą po 40 złotych, które rozłożymy im w czynszu na cztery raty.
W "Siarkowcu" montaż skrzynek ruszy lada dzień. Podobnie jak w blokach na Osiedlu Lotników, w Mielcu, zarządzanych przez Mielecką Spółdzielnię Mieszkaniową. - Lada dzień zaczynamy montować - zapewnia Konstanty Szczurek, kierownik osiedla. - Mamy 250 bloków. Skończymy przed końcem września.
O małym problemie z montażem euroskrzynek mówi Wojciech Brzezowski, prezes Towarzystwa Budownictwa Społecznego w Tarnobrzegu. - Bloki, które oddawaliśmy w ostatnich latach, już są wyposażone w tego rodzaju skrzynki - mówi prezes Brzezowski. - Ich montaż trwa od pięciu lat, dlatego nie chcieliśmy ponosić dodatkowych kosztów. Teraz musimy wymienić tylko 48 skrzynek.
PONAGLENIA I SĄD
Przepisy narzuciły obowiązek wymiany skrzynek na administratorów, lecz nie przewidują sankcji grożących za niewykonanie go. Jeśli prywatny operator pocztowy poskarży się do Urzędu Komunikacji Elektronicznej, że spółdzielnia mieszkaniowa nie wymieniła skrzynek na czas, utrudniając mu w ten sposób prowadzenie działalności gospodarczej, UKE może co najwyżej wręczyć administratorowi wezwanie do dokonania wymiany skrzynek. - Jeśli sytuacja z wymianą nie poprawi się w najbliższych miesiącach i nadal większość bloków będzie miało stare skrzynki, do których klucze mają tylko listonosze, możemy dochodzić swoich praw na drodze cywilnej w sądzie - sugeruje Jacek Wendel z firmy kolportażowej w Mielcu. - Nasi kurierzy pracują na terenie całego północnego Podkarpacia. Ulotki zostawiane są w drzwiach mieszkań lub na skrzynkach, do których dziś nie mamy dostępu. Dlatego bardzo czekamy na zmiany.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
