Wczoraj nad ranem w Parku Dzikowskim w Tarnobrzegu znaleziono ciało 30-latka.
Nieoficjalnie ustaliliśmy, że rodzice dwójki małych dzieci w niedzielę dowiedzieli się, iż w najbliższym czasie stracą dach nad głową. Dla 30-letniego mężczyzny to był ogromny cios.
Wieczorem 30-latek wyszedł z mieszkania, zabrał ze sobą sznur. Jego żona natychmiast powiadomiła policję. Desperata poszukiwano między innymi w parku obok Zamku Dzikowskiego. Około godziny 3 w poniedziałek, zauważono wiszące na gałęzi jednego z drzew ciało. Na ratunek było za późno.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?