Nawet tysiąc złotych więcej chcą zarabiać pracownicy w firmie A.S.A w Tarnobrzegu. Zarząd firmy: - To nierealne. Czyściciele miasta uważają się za pokrzywdzonych, bo podwyżek nie dostawali od dziesięciu lat. Na dodatek zabrano im premie.
Mija właśnie rok, odkąd przedsiębiorstwo oczyszczania miasta zatrudniające 116 osób zostało sprywatyzowane i znalazło się pod rządami austriackiego koncernu A.S.A. - Miało być lepiej, jest gorzej - komentują pracownicy fizyczni, którzy ogłosili akcję protestacyjną.
Śmieciarzy nie szanują
Wiosną z powodu złej sytuacji finansowej załodze zawieszono wypłatę miesięcznych premii, wynoszących do 15 procent pensji. Od tamtej pory zarząd nie zaproponował żadnych podwyżek, za to nałożył na ludzi więcej obowiązków.
- Koszty utrzymania wzrosły, a nasze zarobki zamiast rosnąć spadły i spadają. Miesięczna premia wynosiła od 100 do 200 złotych. To był duży dodatek przy płacach dużo poniżej średniej krajowej - mówi Edward Myszka, szef związków zawodowych w firmie A.S.A. - A praca jest naprawdę ciężka.
Najmniej, 1100 złotych netto zarabiają ładowacze, którzy wykonują najcięższą i najbrudniejszą robotę w mieście. - Śmieciarz też człowiek, trzeba szanować naszą pracę w szkodliwych warunkach - żalą się mężczyźni. - Zarabiam około 1300 złotych netto. Od 12 lat nie miałem żadnej podwyżki - dodaje kierowca.
Może być teraz 500 złotych
Pracownicy twierdzą, że ich roszczenia nie są wygórowane. - Ale zdajemy sobie sprawę z trudnej sytuacji firmy i będziemy negocjować te podwyżki - mówi w imieniu związkowców Edward Myszka.
- Zarząd związków zawodowych jest skłonny przystać na jednorazową wypłatę w tym roku w wysokości 500 złotych. Zdania zarządu na ten temat nie jeszcze nie znamy.
Zarząd: - Porozmawiamy w przyszłym roku
Zarząd firmy A.S.A zbywa nasze pytania i nie chce komentować żądań płacowych, jakie wysunęli pracownicy. - W tej wysokości to nierealne - słyszymy tylko.
Rzeczniczka firmy Joanna Mazur stwierdziła też, że akcja protestacyjna zakończyła się …w czwartek, gdyż wtedy osiągnięto porozumienie. - Do tematu wysokości wynagrodzeń powrócimy w pierwszym kwartale przyszłego roku i załoga się na to zgodziła.
Jednak ludzie hasła z budynku i samochodów nie zdjęli, twierdzili, że protest trwa. W piątek po Tarnobrzegu wciąż jeździły oflagowane pojazdy spółki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?