Przechwycili osiem tysięcy paczek przemyconych papierosów

Ukraiński towar przyjechał ukryty w wagonie pociągu, jaki dotarł do stacji przeładunkowej w Woli Baranowskiej.

Przemytników udało się zatrzymać dzięki pracy operacyjnej funkcjonariuszy pionu zajmującego się przestępczością gospodarczą. Policjanci ustalili, że pochodzące z Ukrainy papierosy bez znaków polskiej akcyzy, przyjadą pociągiem.

- Kartony z papierosami ukryte były w wagonie pociągu, który w niedzielę nad ranem przyjechał do stacji przeładunkowej w Woli Baranowskiej. Pociąg oficjalnie przewoził tylko drewno - mówi inspektor Jan Żak, komendant miejski policji w Tarnobrzegu.
Na stacji pojawiło się czterech mężczyzn w wieku 23 - 32 lat. Przemytnicy z wagonu rozładowali trefny towar, kartony z papierosami zapakowali do forda galaxy i odjechali. Mężczyźni nie mieli pojęcia, że są obserwowani przez policjantów. Niedługo potem zostali zatrzymani przez patrol drogówki, na jednej z dróg w gminie Baranów Sandomierski.

Jak skrupulatnie policzono, przemytnicy tym razem zamierzali wprowadzić do obrotu na terenie kraju osiem tysięcy paczek papierosów marki "classic". Z wyliczeń wynika, że w ten sposób z tytułu niezapłaconego podatku akcyzowego, Skarb Państwa straciłby ponad 55 tysięcy złotych. Za przemyt papierosów mężczyznom grożą wysokie grzywny i kara do dwóch lat pozbawienia wolności.

Sprawcy trafili do policyjnego aresztu, badane są ich powiązania z różnymi grupami przestępczymi zajmującymi się przemytem papierosów i alkoholu zza wschodniej granicy.