Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

26-latka nie żyje, jej siostra jest w szpitalu (zdjęcia)

Marcin RADZIMOWSKI
Policjanci pracujący na miejscu zabezpieczyli ślady, które pomogą w wyjaśnieniu okoliczności tragedii.
Policjanci pracujący na miejscu zabezpieczyli ślady, które pomogą w wyjaśnieniu okoliczności tragedii. M. Radzimowski
26-letnia Ewelina I. z Orlisk Sokolnickich zginęła w tragicznym wypadku, do którego doszło w sobotę na drodze z Tarnobrzega do Furmanów.

Były święta i radość, są łzy i rozpacz rodziny. 26-letnia Ewelina I. z Orlisk Sokolnickich (powiat tarnobrzeski) zginęła w tragicznym wypadku, do którego doszło w sobotę na drodze z Tarnobrzega do Furmanów. Honda civic zjechała z drogi i z impetem uderzyła w drzewo, a następnie dachowała w rowie.

Dużo zdrowia, radość, powodzenia w życiu. Takie zapewne życzenia jeszcze trzy dni wcześniej, Ewelina usłyszała przy wigilijnym stole. Nikt wtedy nie mógł nawet przypuszczać, że to będą ich ostatnie święta w takim gronie. W sobotnie przedpołudnie Ewelina usiadła za kierownicą hondy civic, obok niej jako pasażerka podróżowała starsza siostra - 37-letnia Urszula P. Jechały z Tarnobrzega w kierunku swojej miejscowości, Orlisk. Do domu miały może dziesięć kilometrów...
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierująca straciła panowanie nad pojazdem. Samochód zjechał z drogi i dużą siłą uderzył w rosnące przy drodze drzewo, a następnie wpadł do rowu gdzie dachował - relacjonuje komisarz Beata Jędrzejewska - Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu.

Uderzenie prawym bokiem auta w potężną topolę, nie dało 26-latce żadnych szans, młoda kobieta zginęła na miejscu. Jej siostra doznała poważnych obrażeń - według wstępnych ustaleń lekarzy, kobieta doznała urazu głowy, kręgosłupa oraz złamań kończyn. Przewieziona została do tarnobrzeskiego szpitala.

Nadmierna prędkość? Nieuważna jazda? Przyczynę tragedii wyjaśni prowadzone postępowanie, ale jego wynik nie odwróci tragicznych skutków zdarzenia. Do wypadku doszło na wyboistym odcinku drogi, którym "opiekuje się" samorząd Tarnobrzega, droga miała być remontowana, ale zaklepane na ten cel pieniądze, ostatecznie przekazano na inną inwestycję. Zarządcy drogi powinni się też zastanowić, czy nie trzeba wyciąć solidnych topoli, rosnących wzdłuż drogi. Może argumentem przemawiającym za ich usunięciem, stanie się dopiero sobotnia tragedia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie