Na oddziale położniczym szpitala w Tarnobrzegu rodzi się coraz więcej dzieci. Ubiegły rok był pod tym względem rekordowy. Styczeń też jest wyjątkowy. Dlatego nie tylko rodzice pękają z dumy.
Jest się czym chwalić, bo tylu porodów w Szpitalu Wojewódzkim personel nie pamięta. W 2008 roku na świat przyszło 1002 dzieci, w tym dziewięć par bliźniąt, podczas gdy w 2007 narodziło się 917.
Położnicy nie narzekają na brak pracy także w pierwszych tygodniach tego roku odnotowując, że rodzi się coraz więcej chłopców. W styczniu na świat przyszło 30 chłopców a tylko 16 dziewczynek. - Może czeka nas wojna? - żartują młode mamy. - Kiedyś tak właśnie się mówiło.
Tarnobrzeżanki rodzą też za granicą
Chociaż w tarnobrzeskim szpitalu urodziło się 1002 dzieci Urząd Stanu Cywilnego wydał w ubiegłym roku 1101 aktów urodzenia. A to dlatego, że 99 maluchów, których matki są zameldowane na stałe w Tarnobrzegu przyszło na świat na emigracji. Mieszkanki rodziły głównie w Londynie i innych miastach na Wyspach Brytyjskich.
- Dzieci otrzymują akt urodzenia wydany przez urząd stanu cywilnego znajdujący się w mieście, w którym zameldowana na stałe jest matka dziecka - informuje Paweł Antończyk, rzecznik magistratu.
Spośród dzieci urodzonych w Tarnobrzegu 489 to nowi mieszkańcy miasta. Na koniec grudnia 2008 liczba zameldowanych wyniosła 49 389 osób.
Jakie imiona nadają rodzice?
Jakie imiona nadają szczęśliwi rodzice swoim pociechom? Dzieci urodzone w 2008 roku noszą imiona bardzo popularne wśród bohaterów telewizyjnych seriali. Nie mija moda na Julię i Amelię oraz Jakuba i Bartosza. Takie imiona najczęściej nadawali rodzice swoim dzieciom w 2008 roku.
Rok wcześniej kolejność była następująca: Kacper, Bartosz, Jakub u chłopców oraz Julia, Amelia i Oliwia u dziewczynek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?