Halowe mistrzostwa dziennikarzy w tenisie

Halowe Mistrzostwa Polski Dziennikarzy w tenisie pod patronatem prezydenta Stalowej Woli, Andrzeja Szlęzaka i "Echa Dnia", rozegrane zostały w naszym mieście po raz drugi. Do turnieju zgłosiło się 41 przedstawicieli mediów, z telewizji, radia, prasy i portali internetowych. W tym Jacek Jońca, znany dziennikarz telewizyjny z redakcji sportowej i profesor Wiktor Osiatyński, który współpracuje z Gazetą Wyborczą i Polityką. Przyjechał także kilkukrotny mistrz świata wśród dziennikarzy, Andrzej Karczewski, reprezentujący Polską Agencję Prasową.

- Do Stalowej Woli przyjechałem po raz pierwszy i bardzo mi się tu podobało - mówił Wiktor Osiatyński. - Nie za bardzo potrafię grać w tenisa, ale go uwielbiam. W hali w Stalowej Woli nawierzchnia jest bardzo szybka, może nawet za szybka. A ja odpadłem w pierwszej rundzie, bo zawsze w niej odpadam (śmiech). Sport jest mi bliski, napisałem książki między innymi o turnieju tenisowym w Wimbledonie i o piłkarskiej reprezentacji Polski "Przez Wembley do Monachium".

Pod wrażeniem gry dziennikarzy był trener MKT Stalowa Wola, Włodzimierz Pikulski, jeden z organizatorów turnieju.

- Dziennikarze naprawdę potrafią grać w tenisa - komentował szkoleniowiec. - Gdy otrzymaliśmy propozycję, by zorganizować mistrzostwa u nas, nie było problemu. Uczestnicy wzięli też udział w bankiecie, podczas którego nastąpiło losowanie nagród, a prezydent Szlęzak zadbał, by uczestnicy turnieju otrzymali pamiątki związane z 70-leciem Stalowej Woli.

Włodzimierz Pikulski zapowiada, że mistrzostwa dziennikarzy zawitają do naszego miasta też w przyszłości. I szkoda tylko, że imprezą interesowała się garstka kibiców.

- My w Stalowej Woli czuliśmy się świetnie i chętnie tu przyjedziemy ponownie - zapowiadali uczestnicy turnieju, Andrzej Siezieniewski, były prezes Polskiego Radia oraz Celina Pawelec z magazynu Świat Elit.