- Apelujemy przede wszystkim o ostrożność, a także o zgłaszanie nam natychmiast każdego takiego przypadku. Szczególnie zagrożone są osoby starsze, które niestety czasami cechuje zbyt wielka ufność - mówi komisarz Beata Jędrzejewska - Wrona, oficer prasowy tarnobrzeskiej policji.
Metoda "na wnuczka" jest bardzo często wykorzystywana, bo - niestety - wiele osób daje się na nią nabrać. Metoda działania przestępców jest prosta. Do danej osoby dzwoni oszust i przedstawia się za członka rodziny (zazwyczaj wnuczka lub syna). Prosi o bardzo pilną pożyczkę pieniędzy, na przykład na zakup sprzętu, samochodu lub inny cel.
- Oszust podający się za wnuczka zaznacza, że po pieniądze on sam nie może przyjechać, dlatego po odbiór zgłosi się jego kolega - wyjaśnia policjantka.
Dzisiaj w ciągu niespełna dwóch godzin - od ok. 9.30 do 11.15, oszuści próbowali w ten sposób wyłudzić pieniądze od trojga mieszkańców Tarnobrzega.
Kontaktowali się telefonicznie z lokatorami bloków przy ulicy Moniuszki, Matejki i Sienkiewicza. W jednym przypadku dzwoniący mężczyzna podał się za syna (zmieniony głos uzasadniał przeziębieniem), prosząc o pożyczenie 4 tysięcy złotych, w innym przypadku oszust chciał pożyczyć aż 25 tysięcy złotych.
- Na szczęście osoby te nie dały się oszukać i nie przekazały nikomu pieniędzy. Możemy się domyślać, że sprawcy będą nadal próbować - dodaje Beata Jędrzejewska - Wrona.
Policja prosi o kontakt na telefon alarmowy 997 osoby, które mogą pomóc w ustaleniu sprawców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?