Zwiastunem ognistego dnia był pożar, jaki w nocy z soboty na niedzielę wybuchł na ulicy Wałowej w Tarnobrzegu. Akcja trwała tam kilka godzin - płonął niezamieszkały stary budynek.
Prawdziwa walka z żywiołem zaczęła się na dobre w niedzielne południe. Większość ludzi szła do kościołów z tradycyjnymi palmami, ale byli i tacy, którym "palma odbiła" - zabrali się za wypalanie suchych traw.
- Praktycznie bez przerwy prowadzimy działania w terenie. Ledwo samochody zjadą do komendy, a już kolejne wezwania - mówił nam po południu oficer dyżurny PSP w Tarnobrzegu.
Do godziny 16 nieużytki płonęły w Stalach, Tarnobrzegu - Sobowie, Gorzycach i Żupawie. W tym ostatnim ogień przeniósł się na las, spłonęło poszycie leśne na kilometrze kwadratowym. Dzięki działaniom strażaków, udało się uratować drzewostan i resztę lasu.
Jeden zastęp nie wrócił jeszcze z Żupawy do Tarnobrzega, a drugi już wyjeżdżał do kolejnej akcji. Tym razem płonęły suche trawy obok ogrodów działkowych na Kamionce w Tarnobrzegu, też nie ma wątpliwości, że ktoś rzucił zapałkę.
Policyjne dochodzenie wyjaśni z kolei okoliczności pożaru w Tarnobrzegu - Mokrzyszowie, jaki na szczęście w porę zauważono. Ktoś podpalił materiał wykorzystywany do ocieplenia budynku sali gimnastycznej przy szkole. Ogień zaczął ciągami wentylacyjnymi przedostawać się do środka. Gdyby strażacy zaspali, być może dzisiaj dzieci nie miałyby dokąd przyjść.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?