Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Więcej etatów i nowa siedziba dla tarnobrzeskiej straży miejskiej

KaT
Dziś siedziba tarnobrzeskiej Straży Miejskiej znajduje się na parterze pałacyku prezydenckiego. Na zdjęciu Kazimierz Kiszka, jeden ze strażników, który obsługuje stanowisko dyżurnego
Dziś siedziba tarnobrzeskiej Straży Miejskiej znajduje się na parterze pałacyku prezydenckiego. Na zdjęciu Kazimierz Kiszka, jeden ze strażników, który obsługuje stanowisko dyżurnego K. Tajs
Zwiększy się liczba tarnobrzeskich strażników miejskich. Na pewno jeden z trzech wolnych etatów przypadnie kobiecie. Znane są już także plany adaptacji pomieszczeń, do których niebawem przeprowadzą się strażnicy.

Tarnobrzeska formacja straży miejskiej liczy dziś 14 etatów. Mundurowi pracują na dwie zmiany. W okresie letnim, wspólnie z policją organizują łączone patrole, które mają zwiększyć poczucie bezpieczeństwa mieszkańcom, szczególnie w weekendy. O potrzebie zwiększenia liczby strażników mówiło się od dawna. Jednym z głównym przytaczanych argumentów, jest fakt, że Tarnobrzeg, to także podmiejskie osiedla rolnicze, które wymagają systematycznych odwiedzin mundurowych. Niestety, niewystarczająca obsada personalna sprawia, że mieszkańcy tych osiedli często narzekają na zbyt rzadki kontakt z strażnikiem.

TRZY NOWE ETATY

Pieniądze na zatrudnienie nowych strażników zarezerwowano w tegorocznym budżecie miasta. Umożliwią one utworzenie trzech dodatkowych etatów. Z decyzji tej cieszy się przede wszystkim Marek Bukała, szef strażników, który nie ukrywa, że okres urlopowy, to czas, kiedy przygotowanie grafiku służby, często graniczy z cudem. - Ludzie muszą iść na urlop - mówi Marek Bukała. - Tak samo jak mają prawo zachorować i wziąć zwolnienie lekarskie. W takich sytuacjach, kiedy wypada nam z pracy kilka osób, na ulicy ubywa patroli. Dlatego liczy się każdy etat.

Na razie nie wiadomo, kiedy prezydent miasta ogłosi konkurs. Wiadomo natomiast, że wśród wybranych, na pewno będzie kobieta. - Dziś pracujemy tylko w męskim zespole i to się musi zmienić - dodaje Marek Bukała. - Zmiany są potrzebne, gdyż nałożono na nas nowe uprawnienia. To między innymi przeszukanie zatrzymanych. Dlatego trudno sobie wyobrazić, by czynności te względem zatrzymanej kobiety, wykonywał strażnik.
KOLEJNA PRZEPROWADZKA

Marek Bukała przeglądał już plany adaptacji nowych pomieszczeń, do których przeprowadzi się po remoncie ze swoim zespołem. Będzie to samodzielny budynek, stojący za gmachem urzędu, przy ulicy Mickiewicza. - Pomieszczenia, które dziś zajmujemy na pewno przydadzą się urzędnikom, a my przejdziemy do samodzielnego budynku - zapowiada komendant. - Będzie to już nasza czwarta siedziba i chyba największa, jaką dotychczas zajmowaliśmy.

Z planów adaptacyjnych wynika, że w nowych pomieszczeniach będzie obszerna dyżurka, pokój komendanta i zaplecze socjalne dla strażników. Znajdzie się także miejsce na wyposażenie strażników, w tym urządzenia do łapania bezpańskich psów i rowery, które dziś składowane są w piwnicach prezydenckiego pałacyku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie