35-letni mieszkaniec jednej z wiosek pod Kolbuszową trafi do więzienia, ale na współczucie nie zasługuje. Bo czy można współczuć komuś, kto zmusza do seksu dziecko? A w czasie śledztwa ustalono, że pierwszy raz przybrany ojciec przyszedł do łóżka dziewczynki, gdy miała dziewięć lat…
Koszmar dziecka trwał ponad dwa lata, a poza cztery ściany domu wyszedł w lutym ubiegłego roku. Sprawa ujrzała światło dzienne, bo kurator zawodowy opiekujący się rodziną w czasie rozmowy z 12-latką wywnioskował, że dzieje się coś złego. Pewne zachowania wskazywały, iż dziewczynka jest wykorzystywana seksualnie!
Podczas rozmowy dziewczynka wyznała też, że przyjaciel jej matki (żyją w konkubinacie), znęca się nad nią psychicznie i fizycznie. Kary stosowane przez ojczyma były srogie: między innymi bicie kablem, zakaz jedzenia posiłków, odrabianie lekcji na stojąco.
To nie było wszystko, czego doświadczała dziewczynka. Dziecko było zastraszone psychicznie, ojczym zabronił jej też mówić komukolwiek o tym, że przychodzi… do jej łóżka i zmusza do poddawania się czynnościom seksualnym!
Jakby tego było mało, dziecko było molestowane seksualnie także przez "przyszywanego" dziadka, 80letniego ojca ojczyma. Jego sprawa została wyłączona do odrębnego rozpoznania.
Ojczym - pedofil trafił do tymczasowego aresztu. Stanął przed Sądem Rejonowym w Kolbuszowej, gdzie usłyszał wyrok - pięć i pół roku więzienia. On i jego obrońca odwołali się od orzeczenia, domagając się niższej kary.
Dzisiaj Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu nie miał na szczęście wątpliwości, gdzie jest miejsce dla takich ludzi. Utrzymany w mocy wyrok tym samym stał się prawomocny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?