Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnobrzeski szpital z certyfikatem "Szpitala bez bólu"

Wioletta Wojtkowiak [email protected]
- Dzięki kontroli nad bólem pacjenci szybciej wracają do zdrowia – mówi Monika Sulik, zastępca ordynatora oddziału anestezjologii i intensywnej terapii szpitala w Tarnobrzegu.
- Dzięki kontroli nad bólem pacjenci szybciej wracają do zdrowia – mówi Monika Sulik, zastępca ordynatora oddziału anestezjologii i intensywnej terapii szpitala w Tarnobrzegu. W. Wojtkowiak
Wojewódzki Szpital w Tarnobrzegu, jako jeden z trzech pierwszych w Polsce otrzymał certyfikat "Szpitala bez bólu". Oznacza to, że robi się tu wszystko, by pacjenci po zabiegach operacyjnych nie cierpieli.

- Chorzy po operacjach nie muszą odczuwać bólu. Szkoda, że nadal w wielu szpitalach i poradniach twierdzi się inaczej. Nawet sami pacjenci dają na to przyzwolenie, pokornie znosząc swoje cierpienia - podkreśla doktor Monika Sulik, zastępca ordynatora oddziału anestezjologii i intensywnej terapii.

A przecież ból szkodzi. W Polsce szacuje się, że ból pooperacyjny jest nieprawidłowo uśmierzany u ponad połowy pacjentów. Cierpiąc psychicznie i fizycznie, trudniej wracają do pełnej sprawności. Proces zdrowienia przebiega u nich znacznie dłużej niż u osób, u których ból jest ograniczany. Dlatego z bólem trzeba walczyć.

W tarnobrzeskim szpitalu wiedzą, jak to robić. Po przystąpieniu lecznicy do programu leczenia bólu personel z oddziałłów zabiegowych przeszedł szkolenia. Wprowadzono monitoring natężenia bólu pooperacyjnego. Pacjenci po operacjach są badani, co cztery godziny. U dorosłych stosuje się skalę od 1 do 10, u dzieci uśmiechnięte i smutne buzie słoneczka. Chorzy przed operacjami są informowaniu, w jaki sposób ból będzie leczony.

- Certyfikat jest gwarancją stosowania najwyższych standardów uśmierzania bólu u pacjentów, którzy w naszym szpitalu przeszli operację lub zabieg - dodaje doktor Sulik. O przyznaniu wyróżnienia zdecydowało pięć polskich towarzystw: Badania Bólu, Anestezjologii i Intensywnej Terapii, Ginekologiczne, Chirurgów Polskich oraz Ortopedyczne i Traumatologiczne.

Lekarze spodziewają się, że dzięki certyfikatowi zwiększy się prestiż szpitala. Mają nadzieję, że Narodowy Fundusz Zdrowia przekona się, że warto finansować odrębnie procedury leczenia bólu. Bo lepsze warunki opieki po operacjach powinny być standardem, a nie przywilejem.

NFZ nie płaci za to wyższych stawek. Na razie wygląda to tak, że szpitalowi musi wystarczyć satysfakcja. - Stąd podziękowanie dla lekarzy i pielęgniarek z oddziałów zabiegowych, którzy bez gratyfikacji podjęli się dodatkowych obowiązków - mówi zastępca ordynatora.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie