Groził, że się zabije i wyszedł z domu

O zdarzeniu policjanci zostali powiadomieni w czwartek około godziny 15. Ze zgłoszenia wynikało, że 63-latek wyszedł z domu i grożąc popełnieniem samobójstwa, poszedł w nieznanym kierunku.

- Policjanci natychmiast przystąpili do akcji poszukiwawczej, do tego celu funkcjonariusze użyli także psa tropiącego, który podjął trop - relacjonuje komisarz Beata Jędrzejewska - Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu.
Do poszukiwań włączyli się też strażacy z jednostek OSP z pobliskich miejscowości oraz mieszkańcy Baranowa Sandomierskiego. W sumie około 30 osób przeczesywało zarośla, las i nieużytki w rejonie Baranowa Sandomierskiego, w kierunku Skopania.

Po dwóch godzinach mężczyznę odnaleziono. 63-latek siedział w zaroślach, nieopodal bloków mieszkalnych w Skopaniu. Policjantom tłumaczył, że od rana miewał lęki i przewidzenia, nie umiał racjonalnie wytłumaczyć swojego zachowania. Mężczyzną zaopiekowała się ekipa tarnobrzeskiego pogotowia.