Betonowy słup na środku drogi. Kto się tym zajmie zanim dojdzie do tragedii?

O nietypowej przeszkodzie na drodze informuje znak drogowy.
(fot. M. Radzimowski)

- Ktoś się tym zajmie dopiero jak dojdzie do tragedii? Przecież to jakiś absurd - mówią mieszkańcy Skopania (powiat tarnobrzeski), którzy skontaktowali się z nami. Ze środka wąskiej asfaltowej drogi w tej miejscowości, wyrasta betonowy… słup energetyczny.

Kierowcy spoza Skopania, którzy przejeżdżają boczną uliczką osiedlową, przecierają oczy ze zdziwienia. Bo miejscowych widok słupa elektrycznego stojącego na samym środku drogi, już przestał dziwić.

Stał, kiedy drogi nie było

- Pięćdziesiąt lat tutaj mieszkam i słup od dawna stoi. No, ale drogi tutaj wtedy nie było - mówi Tadeusz Kupiec ze Skopania. - Droga jest od niedawna, bo te działki po drugiej stronie gmina sprzedała, a ludzie muszą mieć dojazd jakiś. Ale słup dalej stoi.

Droga, w środku, której stoi jedna z "nóg" podwójnego słupa, jest wąska. Może ma trzy i pół metra szerokości, więc samochodem ominąć przeszkody nie sposób, nie zjeżdżając z asfaltu. Z tego powodu powstała "ścieżka objazdowa".

- Sprawa słupa jest mi doskonale znana, pojawiła się cztery lata temu - mówi Mirosław Pluta, burmistrz Baranowa Sandomierskiego. - Wtedy sprzedawaliśmy tam działki budowlane i obiecałem ludziom, że zrobimy tam drogę dojazdową. Droga powstała, ale energetycy słupa nie przenieśli. A kiedyś takie obietnice były.

Burmistrz dodaje, że póki co od właścicieli parceli przylegających do drogi, nie słyszał narzekań na słup w drodze. Może dlatego, że stoi tam raptem kilka domów - ich właściciele mają też drogę dojazdową. Obok słupa przejeżdżać nie muszą.

To spory wydatek

- Ja ciągle mam nadzieję, że zakład energetyczny przestawi słup. Być może stanie się to w ramach wymiany linii, jaka jest systematycznie realizowana - dodaje Pluta. - Z gminnych pieniędzy słup zostanie przestawiony dopiero wtedy, gdy stanie się uciążliwy dla mieszkańców. To wydatek kilkudziesięciu tysięcy złotych.