Trwa rozbudowa Szpiata Powiatowego w Nowej Dębie

W czasach, kiedy dyrektorzy podkarpackich szpitali borykają się brakiem pieniędzy, których brakuje na najpilniejsze wydatki, Szpital Powiatowy w Nowej Dębie rozbudowę się. Szereg remontów i prac budowlanych, jakie dyrekcja lecznicy rozpoczęła przed dwoma laty, to zapowiedź prac adaptacyjnych, które mają dostosować szpital do wymogów nałożonych przez Unię Europejską. Wymogów, które zgodnie z zapowiedzią ministerstwa zdrowia, będą wyznacznikiem przyszłego finansowania szpitala, a nawet ich dalszego funkcjonowania.

PODWYŻKI I REMONTY

Roman Zawadzki, dyrektor szpitala, który kieruje placówką od dwóch lat, nie chce zdradzić rocznego budżetu jakim dysponuje jego lecznica. Zapewnia tylko, że rozbudowa, nie odbywa się kosztem podwyżek płac dla personelu oraz samego funkcjonowania szpitala. - W ostatnim czasie były podwyżki płac - mówi dyrektor Zawadzki. - Oczywiście mam świadomość, że są pracownicy, którzy zarabiają zbyt mało. Jednak staram się ich zatrzymać w naszym szpitalu, dając możliwość rozwoju.

Podnosząc jakość świadczeń zdrowotnych, w dwóch ostatnich latach na remonty, dyrekcja przeznaczyła ponad 1,5 miliona złotych. Tylko w 2007 roku roboty pochłonęły prawie 800 tysięcy złotych. Dobudowano zadaszenie dla karetek, zaadoptowano pracownię i poczekalnię RTG. Przebudowano pomieszczenia na gabinet badań górnego odcinka przewodu pokarmowego i pracowni serologicznej. W kolejnym roku zaadoptowano między innymi pomieszczenia na poradnię chirurgiczną oraz wymieniono drzwi przeciwpożarowe w budynku szpitala.
Do najbardziej widocznych zmian w infrastrukturze, które wykonano na przełomie 2007 i 2008 roku należy zaliczyć adaptację budynku starej wymiennikowi ciepła na biura dla pracowników administracji i dyrekcji.
KOSZTOWNA "DWÓJKA"

Jednym z większych wyzwań, przed jakim stoi dyrekcja nowodębskiego szpitala jest remont stojącego bliżej centrum miasta drugiego budynku, w którym działa oddział płucny i wewnętrzny. - Rozproszenie budynków szpitalnych niemal po całym mieście to nasza kolejna bolączka - dodaje Roman Zawadzki. - Akurat budynek nr 2 należy do tych obiektów, w które musimy najwięcej zainwestować. Prace remontowe planujemy rozpocząć w przyszłym roku. Ponieważ zakres robót będzie duży, liczymy na wsparcie z zewnątrz, czy to z Urzędu Marszałkowskiego, czy też z innego źródła. Walczymy o pacjentów, a odpowiednia infrastruktura to jeden z ważniejszych czynników, który może nam pomóc