Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Gorzyce może oderwać się od powiatu tarnobrzeskiego i przejść do powiatu stalowowolskiego!

KaT
Radni gminy Gorzyce coraz głośniej mówią, że tarnobrzeski starosta dzieląc pieniądze na poszczególne gminy, stawia Gorzyce na szarym końcu. Dlatego, jeśli podział pieniędzy nie zostanie zmieniony, radni gminy Gorzyce zaczną poważnie myśleć o odłączeniu się od powiatu tarnobrzeskiego i przyłączeniu do stalowowolskiego.
Radni gminy Gorzyce coraz głośniej mówią, że tarnobrzeski starosta dzieląc pieniądze na poszczególne gminy, stawia Gorzyce na szarym końcu. Dlatego, jeśli podział pieniędzy nie zostanie zmieniony, radni gminy Gorzyce zaczną poważnie myśleć o odłączeniu się od powiatu tarnobrzeskiego i przyłączeniu do stalowowolskiego. fot. Marcin Radzimowski
Rośnie niezadowolenie radnych Gorzyc z podziału pieniędzy przez tarnobrzeskiego starostę. Zastrzeżenia są już nie tylko dróg, ale i do oświaty. Na ostatniej sesji część radnych Gorzyc zaczęła proponować, by oddzielić się od powiatu tarnobrzeskiego i przejść do stalowowolskiego.

O niezadowoleniu radnych mówi Mirosław Kopyto, przewodniczący Rady Gminy Gorzyce. - Radni mają zastrzeżenia między innymi do tego, że nasza gmina musi współfinansować remont powiatowych dróg i chodników, aż w 50 procentach - wyjaśnia Mirosław Kopyto. - Gmina ma swoje drogi. Skoro powiatu nie stać na realizację inwestycji w całości, to niech buduje chodnik przez dwa lata lub dłużej.

KONKURENCYJNA EDUKACJA

Drogi i chodniki to nie jedyna bolączka radnych Gorzyc. W ostatnim czasie radni powiatu zdecydowali o zaciągnięciu zobowiązania na sfinansowane zdania pod nazwą "Poprawa warunków i jakości kształcenia w Zespole Szkół nr 2 w Nowej Dębie". Wyceniony na dwa miliony 400 tysięcy złotych projekt, który zostanie w 70 procentach sfinansowany z unijnego budżetu, wymaga dofinansowania przez starostwo kwotą 626 tysięcy złotych. Pieniądze mają być przeznaczone na poprawę bazy lokalowej szkoły i doposażenie warsztatów szkolnych w obrabiarki sterowane numeryczne. Takie same, jakie służą uczniom z gorzyckiego Zespołu Szkół, który także podlega tarnobrzeskiemu starostwu. - Po co tworzyć w Dębie warsztat do nauki obsługi obrabiarek sterowanych numerycznie, jeśli takie działają już w Gorzycach, przeznaczmy pieniądze na inne wydatki w oświacie - apeluje Leszek Surdy, radny z Gorzyc w tarnobrzeskim powiecie. - Warsztaty działające w Gorzycach mogą być wykorzystane przez uczniów z Dęby, którzy na zajęcia mogliby dojeżdżać za darmo.

Jego opinię podzielają także radni gminy Gorzyce. - Starosta pochodzi z Nowej Dęby, więc wiadomo dlaczego akurat tam kieruje pieniądze - mówi jeden z radnych Gorzyc. - Powstaną dwie konkurencyjne szkoły, które zamiast kształcić będą walczyły o uczniów.

NIE TAKIE PROSTE

Jacek Hynowski, tarnobrzeski wicestarosta tłumaczy, że pieniądze w powiecie dzielone są sprawiedliwie. - Nie ma zasady w powiecie w ramach zrównoważonego rozwoju, że pieniądze są dzielone po równo - tłumaczy wicestarosta. - Przecież radni Gorzyc także nie dzielą pieniędzy po równo na wszystkie sołectwa, tylko według potrzeb. Jeśli ich infrastruktura drogowa, poszkodowana w powodzi w 2001 roku, została odbudowana w 99 procentach z pieniędzy powodziowych, to trudno dzielić pieniądze po równo na wszystkie gminy. Ratujmy to co jest do uratowania, a nie kładźmy asfaltu tam, gdzie jest on jeszcze w dobrym stanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie