Z relacji maszynisty pociągu towarowego jadącego od strony Sandomierza wynika, że mężczyzna wszedł na tory około 50 - 70 metrów przed lokomotywą. Szedł wcześniej wspólnie z drugim młodym mężczyzną. Nie wykluczone, że koledzy postanowili w ten głupi sposób pokonać barierę strachu - który później przejdzie przez tory kolejowe widząc nadjeżdżający pociąg.
Pieszy został uderzony prawą przednią częścią lokomotywy i - na szczęście dla niego - został odrzucony poza tor. Gdyby został wciągnięty między szyny, doszłoby do tragedii. Maszynista hamował awaryjnie, ale ciężki skład zatrzymał się dopiero około dwustu metrów dalej. Rannego w głowę pieszego karetka pogotowia ratunkowego zabrała do tarnobrzeskiego szpitala. Czy był trzeźwy? Na to pytanie dadzą odpowiedź badania pobranej krwi. Maszynista był trzeźwy. Po wypadku przez ponad półtoreej godziny droga była niueprzejezdna, gdyż wagony pociągu zatarasowały przejazd kolejowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?