- Od dwóch lat regularnie gram w paintball i jest to dla mnie życiowa pasja. Przede wszystkim nie liczy się tutaj siła, ale strategia, pomysłowość i sprawność drużyny. Zabawa jest bezpieczna pod jednym warunkiem, jeśli tylko stosujesz się do regulaminu - mówi Przemysław Wojdyło z Paintball Tarnobrzeg.
Każdy uczestnik gry otrzymuje specjalne karabiny-markery, które wyrzucają kulki z farbą, stroje i kaski. Organizatorzy przygotowują specjalne scenariusze, na podstawie, których rozgrywane są wszystkie gry. Tarnobrzeżanie na siedzibę swoich rozgrywek wybrali biurowce opuszczonej kopalni Machów, które doskonale nadają się do symulacji działań wojskowych.
- Naprawdę wszystko wygląda niewinnie, ale skok adrenaliny jest gwarantowany, a potem wciąga ciebie na dobre i nie możesz przestać grać - kończy Wojdyło. Przekonali się o tym choćby lokalni dziennikarze podczas rodzinnego pikniku, który odbył się na początku lipca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?