Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skandal. Pitna woda od trzech miesięcy wpływa do rowu melioracyjnego. Kto za to odpowie?

KaT
KaT
- Ktoś powinien za takie marnotrawstwo beknąć, bo woda pitna od trzech miesięcy zamiast do kranów, wpływa do rowu melioracyjnego, a fachowców, jak nie widać, tak nie widać - mówią pracownicy spółki PKP w Tarnobrzegu, którzy alarmują o wycieku wody z rury doprowadzającej wodę pitną do mieszkań.

Woda wypływa ze studzienki kanalizacyjnej, pod którą biegnie rura doprowadzająca wodę pitną ze stacji uzdatniania w Jeziórku do części tarnobrzeskich mieszkań. Biegnie pod torowiskiem. W maju pojawił się zewnętrzny strumień, który zalał część torowiska.

Pracownicy kolei obserwujący wypływający strumień nie rozumieją polityki władz Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej. - W Tarnobrzegu od kilku lat co roku podnoszone są taryfy na wodę i ścieki - mówią pracownicy. - Mamy jedne z wyższych taryf w Polsce. Tymczasem od trzech miesięcy woda pitna zasila rów melioracyjny, a spółka nie potrafi usunąć awarii.

Antoni Sikoń, prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Tarnobrzegu odpiera zarzuty pracowników kolei, jakoby jego spółka, nie robiła nic w sprawie usunięcia awarii. - To bardzo poważna awaria i gromadzimy dokumentację, która pozwoli nam ją usunąć - mówi prezes Sikoń. - Chcemy usunąć awarie bez rozbierania torowiska. To niestety nie jest proste.

Więcej w środę w Echu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie