Tarnobrzeski zespoł Via Rei zagrał na jednym z największych festiwali sztuki w Polsce (video)

Tylko przez dwa wakacyjne miesiące muzycy z zespołu Via Rei dotarli do finału konkursu Rockowe Ogródki, który odbywał się w Płocku. Wygrali Przegląd Młodych Zespołów "Dębickie potyczki na dźwięk" oraz zagrali na 40.Festiwalu Sztuki i Kultury FAMA w Świnoujściu.

Żeby było mało to już niedługo światło dzienne ujrzy ich debiutancka płyta. Ostatnie miesiące były rzeczywiście bardzo pracowite dla zespołu Via Rei, który oprócz wymienionych już przeglądów, przemierzał cały czas Polskę w trakcie swojej trasy koncertowej. Występ na FAMIE grupa traktuje, jako największy swój sukces. Przecież tam swoje kariery zaczynali tacy artyści, jak Renata Przemyk, Magda Umer, Maciej Stuhr, Marek Grechuta oraz zespoły Raz Dwa Trzy, a także Coma.

- Naprawdę jesteśmy bardzo szczęśliwi, że tam zagraliśmy. To było bardzo fajne doświadczenie muzyczne, przez które wiele osób usłyszało o naszej kapeli. W ogóle to wakacje były szalone - mówi szczęśliwy Michał Wójcik, wokalista zespołu Via Rei.

ROCKOWE OGRÓDKI

Zaczęło się od Rockowych Ogródków w Płocku. Festiwal odbywał się w dwóch etapach. Pierwszy to zgłoszenia zespołów, które wysyłały płyty z nagraniami swoich utworów. Organizatorzy po odsłuchaniu zaproponowanych utworów i wyłonili jedenastu finalistów. - Głównie ze względów promocyjnych zdecydowaliśmy się wziąć udział w tym konkursie. Nagraliśmy swoją debiutancką płytę i trzeba pokazać te kawałki, jak największemu gronu odbiorców. To jest można powiedzieć, taki nasz mocny powrót na scenę z podkreśleniem tego skąd jesteśmy - mówi Michał Wójcik.

Tarnobrzeżanie swoim występem 4 lipca zainaugurowali finał Rockowego Ogródka. - Występ w Płocku był nagłośniony pod względem medialnym i zagraliśmy tak naprawdę dobry koncert, z którego jesteśmy zadowoleni. Najważniejsze, że po występie podchodziło do nas wiele osób i gratulowało udanego koncertu - dodaje wokalista.

FAMA I DĘBICKIE POTYCZKI

Prawdziwe wyróżnienia przyszły w sierpniu. Najpierw występ na 40. Międzynarodowym Festiwalu Sztuki i Kultury FAMA, a potem niespodziewane zwycięstwo w Dębicy. - To jest ogromne wyróżnienie i sukces. Sam fakt, że dostaliśmy się na FAMĘ przez wysłanie płyty z naszymi nagraniami, które przypadły do gustu organizatorom jest już budujące - tłumaczy Wójcik. - Sam koncert był wspaniałym przeżyciem. Gra przed zespołem Laboratorium w niezwykle oryginalnej Hali Basenu Północnego, gdzie publika koncentrowała się tylko i wyłącznie na muzyce pozostanie w naszej pamięci. Myślę, że godnie reprezentowaliśmy Tarnobrzeg.

Ogromnym zaskoczeniem było natomiast zwycięstwo w I Przeglądzie Młodych Zespołów "Dębicka potyczka na dźwięki". Spośród 25 zgłoszonych kapel, jury złożone z dziennikarzy muzycznych wybrało szczęśliwą ósemkę, która 20 sierpnia zagrała w wielkim finale. - I jak się okazało byliśmy najlepsi. Dlatego też zagramy w Dębicy jeszcze raz, podczas festynu "Dębica-Dębicy" na zakończenie wakacji - tłumaczy wokalista.

DEBIUTANCKA PŁYTA ORAZ MENADŻER

Pracowite dwa miesiące zwieńczy ostatni weekend sierpnia. Wtedy to Via Rei zagra podczas wspomnianego finału w Dębicy, ale w między czasie da również koncert podczas Dni Mielca. Ogrom obowiązków organizacyjnych trasy koncertowe może utrudniać prawidłowy rozwój muzyczny kapeli, dlatego też zespół szuka osoby, która zajmie się menadżerką.

- Chcemy się teraz skupić tylko i wyłącznie na muzyce. Teraz myśli całej kapeli są skupione tylko i wyłącznie na wydaniu debiutanckiej płyty. Materiał jest już gotowy od dawna, czekamy na pojawienie się krążka w sklepach - opowiada Michał Wójcik. Jakie utwory znajdą się na debiutanckiej płycie? - Troszeczkę naszej klasyki, ale w innych wersjach i nowości, które można było usłyszeć już w trakcie Jarmarku Dominikańskiego w Tarnobrzegu - dodaje Wójcik.

MUZYCZNA DROGA

Via Rei to jeden z najdłużej działających zespołów młodzieżowych z Tarnobrzega. Kapela została założona w 2002 roku na potrzeby Przeglądzie Młodych Talentów w Liceum Ogólnokształcącym imienia Mikołaja Kopernika w Tarnobrzegu. Przez te siedem lat zespół zmieniał swój skład, a także przeszedł widoczną ewolucję muzyczną.

- Na pewno nie znikniemy ze sceny muzycznej. Mimo, że czasami mniej o nas słychać to wciąż gramy. Czasami zmiany są wymuszone losem, jak przed Jarmarkiem Dominikańskim, kiedy nasza perkusistka Ewa ma kontuzjowane kolano, ale wtedy zawsze ktoś nas ratuje i zastępuje przez jakiś czas jednego z muzyków. Takie jest życie. Pracujemy, studiujemy, mamy swoje rodziny, więc dobrze, że zawsze pomoże nam jakiś kumpel - opowiada wokalista.

Wraz z upływem czasu każdy z członków zespołu dojrzewał muzycznie. Jeszcze kilka lat temu Via Rei grał spokojnie, a teraz ich utwory są bardziej skoczne - Nie można mówić, że byliśmy muzycznie naiwni. Podobało nam się to i inaczej podchodziliśmy do sposobu tworzenia muzyki i jej aranżu. Teraz gramy tak, a jak będzie brzmiał Via Rei za parę lat tego naprawdę nie wiemy - kończy artysta.

Przed tarnobrzeżanami jest jeszcze długa droga do pokonania, ale jej początek jest bardzo obiecujący, bo mało jest zespołów, które po przerwie w graniu w tak krótkim okresie czasu odnoszą, aż takie sukcesy.