Radni powiatowi zastanawiają się nad przyszłoscią Pałacu Dolańskich w Grębowie

Zabytkowy zespół pałacowo - parkowy, siedziba rodu Dolańskich służy uczniom od 1970 roku. W strukturach ośrodka działa gimnazjum i szkoła zawodowa oraz ochotniczy hufiec pracy o kierunkach kucharz i ogrodnik - warzywnik. Ośrodek prowadzi działalność dydaktyczno - wychowawczą dla dzieci i młodzieży z upośledzeniem umysłowym w stopniu lekkim, umiarkowanym i znacznym. Nauka odbywa się w parterowym budynku oddalonym od pałacu o 200 metrów. W samym pałacu jest internat dla 120 uczniów. Ząb czasu spowodował, że budynek wymaga generalnego remontu. Mimo to, co roku starostwo rezerwuje w swoim budżecie, na modernizacje obiektów w Grębowie, możliwą sumę. Do tej pory udało się wybudować cztery kotłownie gazowe i wyremontować salę gimnastyczną. Częściowo wymieniono stolarkę okienną i przebudowano kuchnię, która służy także jako miejsce praktyk, dla uczniów kształcących się w kierunku kucharz.

Zdaniem władz tarnobrzeskiego powiatu pałac wraz z parkiem w Grębowie to idealne miejsce na centrum konferencyjno - wypoczynkowe. Koncepcja godna realizacji tym bardziej, że starostwa nie stać na utrzymanie zabytkowego obiektu. Stąd pomysł komercjalizacji obiektu. Koncepcja rozbudowy budynku szkoły jest już opracowana, teraz szukamy pieniędzy na dokumentacje - mówi Jacek Hynowski, wicestarosta tarnobrzeski. - W tegorocznym budżecie zarezerwowaliśmy na ten cel 100 tysięcy złotych. Brakuje 300 tysięcy złotych.

W najbliższym czasie zarząd powiatu i radni będą decydowali, w jakim kierunku powinna iść rozbudowa grębowskiego ośrodka. - Remont pałacu wyceniono na 10 milionów złotych, to kolosalna suma - dodaje Hynowski. - Zawsze możemy go przekazać gminie Grębów, ministerstwu kultury czy zagospodarować w inny sposób. Trzeba podjąć decyzję, gdyż zabytek niszczeje.