Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tych centrów nie łączą. W Nowej Dębie będą działały warsztaty szkolne, w Gorzycach Centrum Kształcenia Praktycznego

Klaudia TAJS, [email protected]
Sprawę przyszłości Centrum Kształcenia Praktycznego w Gorzycach na sesji powiatu poruszył także Zbigniew Rękas (pierwszy z prawej), i Leszek Surdy (trzeci z prawej), którzy mieszkają na terenie gminy Gorzyce.
Sprawę przyszłości Centrum Kształcenia Praktycznego w Gorzycach na sesji powiatu poruszył także Zbigniew Rękas (pierwszy z prawej), i Leszek Surdy (trzeci z prawej), którzy mieszkają na terenie gminy Gorzyce. fot. Klaudia Tajs
- W Gorzycach huczy od informacji na temat planów likwidacji Centrum Kształcenia Praktycznego, a my o tym, czy to prawda, nic nie wiemy - mówił na sesji pod adresem starosty Wacława Wróbla, radny - Dariusz Bukowski. Niepokój pracujących w gorzyckim centrum nauczycieli potęguje informacja, że starostwo dofinansowuje podobną placówkę w Nowej Dębie. W dobie demograficznego niżu, funkcjonowanie dwóch placówek w jednym powiecie jest niemożliwe.

Dariusz Bukowski, radny powiatu tarnobrzeskiego z Gorzyc:

Dariusz Bukowski, radny powiatu tarnobrzeskiego z Gorzyc:

- Może komuś sprawa likwidacji centrum praktycznego wydaje się śmieszna, ale chciałbym, by radni stanęli po stronie ludzi, którzy tam pracują. Jeśli jest to plotka, to zarząd powiatu powinien się do niej ustosunkować i uciąć spekulacje.

Centrum Kształcenia Praktycznego w Gorzycach to placówka, której głównym zadaniem jest prowadzenie praktycznej nauki zawodu dla uczniów zasadniczych szkół zawodowych o profilu metalowym i drzewnym. Prowadzi także praktyki zawodowe z zajęć warsztatowych dla uczniów techników mechanicznych o profilu budowa maszyn i obróbka skrawaniem z terenu powiatu tarnobrzeskiego i powiatów ościennych. Centrum działa przy Zespole Szkół w Gorzycach, a jej organem prowadzącym jest tarnobrzeskie starostwo.

PLOTKA CZY ZAPOWIEDŹ?

Temat i to jak się okazało burzliwy wywołał na sesji radny Dariusz Bukowski. - Od paru tygodni do mnie i innych radnych z naszej gminy dochodzą informacje, czy też plotki, że centrum w Gorzycach, zostanie przejęte przez podobne centrum w Nowej Dębie - mówił radny Bukowski. - Komuś może się temat wydać błahy i śmieszny, ale nie dla ludzi, którzy tam pracują. Liczne telefony od mieszkańców do mnie czy pozostałych radnych wskazują, że w placówce zapanował niepokój. Dlatego proszę zarząd powiatu o rozwianie niepokoju wśród pracowników i mieszkańców Gorzyc.

INTERPRETACJA SAMA Z SIEBIE...

Zdaniem starosty Wacława Wróbla pytanie radnego Bukowskiego było nieuzasadnione. - To wygląda tak, jakby ta interpelacja została złożona sama za siebie - komentował starosta Wróbel. - Organy władzy powiatu to rada i zarząd i tylko w tych gremiach zapadają decyzje w postaci uchwał i wniosków. Na dzisiaj zarząd ani komisje nie zajmowały się tą sprawą obróbce. Faktem jest, że w Gorzycach jest coraz mniej uczniów i jeśli nie będzie chętnych nie będzie szkoły. Taka sytuacja występuje także w innych szkołach. To są naczynia połączone.

Zaniepokojonych radnych uspokoił także Jacek Hynowski, wicestarosta tarnobrzeski. - Projekt "Transfer nowoczesnych technologii" kosztujący trzy miliony złotych, jaki dwa lata temu wdrażaliśmy w Gorzycach, świadczy o tym, że placówka ma się rozwijać - mówił wicestarosta Hynowski. - Uchwały podjęte przez radę, świadczą o tym, że plotki krążące wokół centrum nie mają racji bytu. To, że wchodzi w Dębie nowy projekt o niczym nie świadczy. Zespół Szkół nr 2 w Nowej Dębie, regionalnie nie jest żadnym zagrożeniem dla centrum w Gorzycach. Ani struktura komunikacyjna i dojazd do szkoły, ani region oddziaływania, nie przekłada się na nabór w Gorzycach i Dębie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie