Od poniedziałku sprawa spalarni w Tarnobrzegu stała się niewygodna i niemile widziana. Szczególnie w kręgach kościelnych. Spalarnia miała wypełnić 200-metrową powierzchnię podziemi w kaplicy, przynosić dochód na rzecz kaplicy, której budowa pochłonęła krocie i nadszarpnęła budżet parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy, głównego inwestora.
KRYTYKA BISKUPA
Wszystko za sprawą biskupa pomocniczego Diecezji Sandomierskiej Edwarda Frankowskiego, który podczas poświęcenia sobowskiej kaplicy, w podziemiach których miała powstać spalarnia w jasny i dosadny sposób powiedział co o tym myśli. Kazanie, które wielu uczestników uroczystości oceniło, jako nieprzystające do okoliczności, miało przekonać lokalnych samorządowców oraz przedstawicieli duchowieństwa, że o kremacji należy zapomnieć. Porównanie praktyk kremacji do masowego palenia zwłok w hitlerowskich obozach zagłady, to tylko jeden z argumentów, jaki miał przemówić przeciwko budowie spalarni.
Od wystąpienia biskupa wszyscy, którzy o spalarni mówili nabrały wody w usta. Andrzej Wójtowicz, wiceprezydent miasta, przed tygodniem w lokalnym radiu mówił, że wszystko jest już przygotowane, aby spalarnia na Sobowie powstała, dodając jednocześnie, że na najbliższej sesji radni zdecydują o jej przyszłości, a umowy z podmiotami prowadzącymi spalarnię, będzie podpisywał ksiądz Józefczyk. Teraz mówi inaczej. - To spółka A.S.A miała się tym zająć - twierdzi. - Jako miasto interesuje nas zysk spółki A.S.A, w której mamy 40 procent udziałów.
NASZA TYLKO CHŁODNIA
Przedstawiciele spółki A.S.A, która dziś zarządza pobliskim cmentarzem i jakiś czas temu wystąpiła do proboszcza Józefczyka z propozycją wydzierżawiania części pomieszczeń podziemia, na swoją działalność głosu w sprawie spalarni nie zabierają. - Nie będę komentował słów biskupa - mówi Tadeusz Wiewiórka, prezes zarządu A.S.A Tarnobrzeg. - W najbliższy piątek podpisujemy umowę na prowadzenie w tejże kaplicy przebieralni, chłodni i budowę windy. Reszta nas nie interesuje.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?