„Śpiewograniec” to festiwal z bardzo długą tradycją. Organizowany jest od 1989 roku. Do 1993 roku odbywał się w Tarnobrzegu, przez następnych kilka lat gościł w Janowie Lubelskim i Stalowej Woli, aby do miejsca swoich narodzin powrócić w 2001 roku.
Tym razem harcerki i harcerze z całej Polski bawili się w naszym mieście w ostatni weekend. Harcerze do Tarnobrzega zaczęli się zjeżdżać w piątek. Jednak prawdziwe festiwalowe granie rozpoczęło się w sobotę. Do południa na deskach Tarnobrzeskiego Domu Kultury odbywały się przesłuchania czternastu zespołów, które zostały zgłoszone do udziału w konkursie.
Wieczorem zanim rozpoczęło się rozdawanie nagród wystąpiła muzyczna gwiazda wieczoru zespół Pod Wiatr. Wreszcie harcerze poznali wyniki obrad jury. Koncert galowy zgromadził w sali widowiskowej tłumy.
- Po rocznej przerwie, przepracowanych kliku miesiącach przy organizacji kolejnej XXII już edycji Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki Harcerskiej „Śpiewograniec” muszę powiedzieć, że odetchnąłem. Ciężko jest bowiem reaktywować imprezę, ale chyba zadziałała magia Śpiewograńca, sentyment harcerzy i zaufanie, że będzie to wspaniała impreza - mówi Robert Kędziora, jeden z pomysłodawców oraz organizator festiwalu.
Festiwal Piosenki Harcerskiej Śpiewograniec tworzą osoby dla których harcerstwo jest całym życiem. Zanim na rok impreza została wygaszona to cieszyła się coraz większą popularnością. Przede wszystkim w rozśpiewanym środowisku skautów. Do Tarnobrzega przyjeżdżało 300 skautów, którzy rywalizowali o nagrody o łącznej wartości 10 tysięcy złotych. Zdaniem wielu miłośników muzyki było to prawdziwe święto piosenki harcerskiej. Śpiewograniec ma na celu prezentację dorobku artystycznego środowisk harcerskich i promocję harcerskiej twórczości artystycznej. Cieszy się on z roku na rok coraz większą popularnością wśród harcerzy i harcerek.
Festiwal był od lat tworzony przez Stowarzyszenie ESTEKA. - Osiemdziesiąt procent członków założycieli to instruktorzy harcerscy. Chcieliśmy rozwijać się, ale bez ukierunkowania na działalność harcerską - informuje Robert Kędziora. - Byliśmy grupą osób, która chciała zrealizować kilka projektów i szukaliśmy na to pieniędzy. Szkoliliśmy się pod tym kątem i uczyliśmy się pisania projektów. Jeździliśmy na różne kursy, wszędzie, gdzie uczono czegoś, co mogło się nam przydać.
Teraz Śpiewograniec jest już marką i oby w przyszłości nie było już żadnych przerw w przygotowaniu festiwalu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
