Gdy wykupujemy bilet lotniczy u tradycyjnych przewoźników, zwykle możemy liczyć na pokładzie na darmowy poczęstunek lub posiłek. Wszystko zależy od długości trasy. Niestety minęły czasy, kiedy to nawet na krótkich trasach europejskich przewoźnicy częstowali darmowym gorącym posiłkiem, drinkami i słodyczami.
Dziś na najkrótszych trasach typu Warszawa Frankfurt nad Menem również szacowne linie częstują w porywach niewielką i niekiedy nieświeżą kanapką.
Tyle, że wraz z sokiem, kawą czy herbatą jest to wszystko bezpłatne, podobne jak odświeżające gorące chusteczki do wytarcia twarzy czy rąk.
Zupełnie inne zasady przyjęli przewoźnicy niskokosztowi, tak zwane "tanie linie".
- Wchodząc na pokład ich samolotów, możemy zazwyczaj liczyć na darmową chusteczkę do odświeżenia. Za resztę zwykle trzeba płacić, choć niektórzy częstują pasażerów darmową kawą, herbatą lub wodą mineralną - informuje Dorota Skowron, kasjer lotniczy w kieleckiej Agencji Turystycznej Sigma.
Menu tanich linii nie poraża mnogością wyboru. Do kupienia na pokładzie jest zazwyczaj kilka rodzajów kanapek, słone przekąski typu: chipsy, orzeszki, paluszki, czasem jakaś sałatka i małe porcje słodyczy. W karcie znajdziemy czasem gorące przekąski taki jak hod - dog, frytki, czy mała pizza, ale podczas ich zamawiania zwykle słyszymy zwykle, że niestety właśnie się skończyły, albo na tej trasie ich nie ma.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
