Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakupy na giełdzie w Sandomierzu w zimną sobotę 25 listopada: sanki, narty, ciepła odzież, węgiel, warzywa i owoce. Co jeszcze sprzedawano?

Wioletta Wojtkowiak
Wioletta Wojtkowiak
Na giełdzie w Sandomierzu nie brakowało towaru, a klientom dobrego humoru. Przegraliśmy zakład o to, czy dorosły zmieści się do dziecięcych sanek...
Na giełdzie w Sandomierzu nie brakowało towaru, a klientom dobrego humoru. Przegraliśmy zakład o to, czy dorosły zmieści się do dziecięcych sanek... Wioletta Wojtkowiak
W słoneczną, ale zimną, ostatnią sobotę listopada, mnóstwo osób odwiedziło giełdę w Sandomierzu z asortymentem wszelkiej maści. Pogoda nastrajała do zakupów tego, czym można się ogrzać i używać zimą. Klienci rozglądali się za ciepłymi ubraniami i obuwiem, sportowym sprzętem do szusowania po śniegu i lodzie oraz choinkowymi dekoracjami. Można było kupić nawet węgiel i drewno. I co jeszcze? Zobaczcie zdjęcia.

W sobotę 25 listopada giełda przy ulicy Przemysłowej w Sandomierzu pełna była różności i ciekawostek. Kupujący, którzy przyjechali tu z okolicznych miejscowości, mieli duży wybór staroci i akcesoriów do domu. Były też meble, zabawki, a nawet - choinki świąteczne. Tradycyjnie nie brakowało też świeżych owoców i warzyw. Stałych klientów miały jak zawsze stoiska z żywnością, miodami, zieleniną. Właściciele czworonogów kupowali karmę, suszone i wędzone kości dla swoich zwierzaków.

Giełda to kopalnia skarbów dla miłośników staroci, którzy znajdują tam często klejnoty z dawnych czasów po okazyjnej cenie. Znajdziesz tu także meble, krzesła, stoły. Na placu w sobotę często rozbrzmiewa muzyka i śpiew. Sprzedawcy instrumentów zachęcają do odwiedzania ich stoiska.

Wczesnozimowa aura ożywiła zainteresowanie wszystkim, co może przydać się o tej porze roku. Zainteresowaniem cieszyła się ciepła odzież i obuwie. Klienci przebierali w ciepłych kurtkach, czapkach, panie oglądały modne kożuchy. Nie brakowało nart, opon zimowych, sanek, łyżew. Na cztery tygodnie przed świętami Bożego Narodzenia sprzedawały się choinkowe lampki, stroiki, świecące ozdoby. Na placu można było posilić się gorącą grochówką, bigosem, zapiekankami.

Zobaczcie, co można było kupić:

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie