Nocna kradzież w Furmanach
W czwartek dyżurny tarnobrzeskiej policji otrzymał zgłoszenie o kradzieży w domu jednorodzinnym przy ulicy Lipowej w Furmanach, w gminie Gorzyce. Z przekazanych informacji wynikało, że z domu zginęły produkty spożywcze, alkohol i elektronarzędzia. Łupem sprawców padły miedzy innymi jajka, mleko, masło i kiełbasa. Na miejsce przestępstwa przyjechali policjanci z Komisariatu Policji w Gorzycach, którzy ustalili, że do zdarzenia doszło w nocy, gdy domownicy spali.
- Sprawcy weszli do domu przez niezamknięte drzwi, skąd zabrali akumulatorową wkrętarkę, przedłużacz elektryczny, głośnik, kilka butelek alkoholu oraz produkty żywnościowe. Mundurowi zabezpieczyli ślady na miejscu zdarzenia i rozpoczęli poszukiwania złodziei. Policjanci zajmujący się sprawą szybko ustalili, że związek z kradzieżą mogą mieć dwaj młodzi mężczyźni. Mundurowi postanowili natychmiast zweryfikować swoje przypuszczenia i pojechali do jednego z domów w Furmanach gdzie na strychu, u młodej kobiety, zatrzymali dwóch mężczyzn - informuje podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu.
Okazali się nimi dwaj mężczyźni w wieku 16 i 17-lat. Starszy z nich był w przeszłości notowany za czyny zabronione. Podczas sprawdzenia w policyjnych systemach, okazało się, że 17-latek przebywa na ucieczce, gdyż samowolnie oddalił z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego znajdującego się w województwie mazowieckim. Obaj zostali zatrzymani, a policjanci odzyskali skradzione przedmioty.
Teraz sprawą nastolatków zajmie się sąd rodzinny.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?