- Wygrał jak najbardziej zasłużenie - podkreślali uczestnicy naszego plebiscytowego balu. I trudno się nie zgodzić. W 2016 roku Wojciech Kamiński zapisał się wielkimi zgłoskami w historii radomskiego sportu. Najpierw Puchar Polski, potem wicemistrzostwo kraju, Superpuchar. Wcześniej debiut w FIBA Europe Cup, a już w obecnym sezonie debiut w elitarnej Lidze Mistrzów. W minionym sezonie po raz drugi z rzędu został wybrany przez kolegów trenerów, najlepszym szkoleniowcem w polskiej ekstraklasie. Pełni też jednocześnie funkcję asystenta trenera kadry narodowej. W przeszłości odnosił już sukcesy z Polonią Warszawa, ale w Radomiu udało mu się stworzyć niesamowity zespół.
W Rosie rozpoczął pracę 28 grudnia 2012 roku. Przejął drużynę, która była w dolnych rejonach tabeli. Już w drugim sezonie zespół awansował do fazy play off i walczył w półfinałach. Ostatecznie zajął czwarte miejsce, co było wielkim sukcesem drużyny. W kolejnych sezonach zespół piął się do góry i przestał być anonimowy. Rosa na koszykarskiej mapie stawała się potęgą. Sukces Kamińskiego jest o tyle cenny, że zdołał on zmontować zespół, który wcale nie ma najwyższego budżetu. Potrafił tak dobrać ludzi, tak wkomponować zagranicznych graczy, że zespół funkcjonował niemal perfekcyjnie.
- To był najlepszy rok w mojej dotychczasowej karierze trenerskiej. Jednak wiem, że może być jeszcze lepiej i można dla Radomia zgarniać jeszcze bardziej cenne trofea - przyznał trener Kamiński tuż po ogłoszeniu wyników.
Co powiedział tuż po ogłoszeniu plebiscytowych wyników, warto posłuchać poniżej:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?