Bug Wyszków - LKS Promna 3:2 (1:2).
Bramki:0:1 Dąbrowski 3, 0:2 - Trzaska 6, 1:2 -Łukasz Kowalczyk 34, 2:2 Łukasz Kowalczyk 65, 3:2 Ł. Kowalczyk 90+1
Promna: Domański - Oparcik, Kępka, Dąbrowski, Skowroński, Dubina (70 Wydra), Trzaska, Bouchniba, Kulej (80 Machalski), Kasperek (50 Miałkowski), Zakrzewski.
- Chciałbym o tym meczu jak najszybciej zapomnieć, bo to jest niepojęte, że wypuściliśmy z rąk taką szansę. Prowadziliśmy bardzo szybko, a po kwadransie powinniśmy prowadzić różnicą czterech goli i myślę, że sprawa barażowej konfrontacji by się rozstrzygnęła. Tak się jednak nie stało i czeka nas w środę prawdziwa wojna - powiedział po meczu mocno zdenerwowany trener LKSPromna Marcin Sikorski.
Początek był wymarzony dla Promnej. Najpierw Dąbrowski, a za chwilę Trzaska wykończyli ładne akcje zespołu i było 0:2. W ciągu kilku kolejnych minut, wyszkowski bramkarz jeszcze kilkukrotnie był w opałach.
Katem LKSPromna okazał się Łukasz Kowalczyk, który trzykrotnie trafił do siatki naszego zespołu. Od 60 minuty gospodarze grali w osłabieniu, bo jeden z zawodników zobaczył bezpośrednio czerwoną kartkę. Promna nie wykorzystała tego, a na domiar złego w doliczonym czasie gry popełniła kuriozalny błąd, po którym Kowalczyk przechwycił piłkę i trafił do siatki.
- Szkoda, ale nadal jesteśmy w grze i wierzę, że w rewanżu nam się uda - dodaje Sikorski.
Rewanż w środę o godz. 17 w Falęcicach koło Promnej.
Baraż o utrzymanie w czwartej lidze rozgrywały dwie drużyny z 14 miejsc w swoich grupach. Ponieważ zwolniło się jedno wolne miejsce, gdyż ostatecznie z trzeciej ligi nie spadła Legia IIWarszawa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?