Patrycja Przygodzka z Szydłowca mistrzynią "walki z cieniem" podczas turnieju karate

Impreza odbyła się w miniony weekend. Szydłowiecki Klub Karate Kyokushin Mushin skorzystał z zaproszenia szkoleniowca Roberta Iwańskiego, który organizował mikołajkową imprezę wespół z Jackiem Lamot z Dolnośląskiego Klubu Oyama Karate Wrocław. Nasza sekcja wystawiła do rywalizacji jedną swoją reprezentantkę, Patrycję Przygodzką.

Kata to konkurencja w karate zwana popularnie „walką z cieniem”. Startujący prezentuje różne techniki, kopnięcia, uderzenia, ale nie w starciu w konkretnym przeciwnikiem. Sędziowie oceniają poszczególne prezentacje - dynamikę, siłę, technikę, dokładność, rytm wykonywania układu, odpowiednie ułożenie nóg, sylwetki.

W Żórawinie rywalizowało 187 zawodników i zawodniczek z czternastu ośrodków. 12-letnia Patrycja Przygodzka musiała pomyślnie przejść przez cztery rundy w swojej kategorii wiekowej. W każdej wykonywała pokaz kata z poszczególnymi swymi przeciwniczkami. Wszystkie pokonała, zyskując najwyższe noty od arbitrów. Ostatecznie stanęła na najwyższym stopniu podium.

Jak podkreślają trenerzy z szydłowieckiego Mushin, jest to bardzo utalentowana dziewczyna.

- Perfekcyjnie wykonuje kata, specjalizuje się zwłaszcza w tej konkurencji. Postanowiliśmy wyjechać na dolnośląski turniej, żeby mogła się sprawdzić w rywalizacji z innymi. Gdy latem tego roku przebywaliśmy na obozie w Kielcach, Robert Iwański zaproponował nam start w Żórawinie. Zawodów w samym kata nie ma w kraju zbyt wiele, więc postanowiliśmy spróbować swych sił. Patrycja pokazała tam swoje ogromne umiejętności - wspomina sensei Mariusz Szymkiewicz, jeden z trenerów klubu Mushin.

Szydłowieccy wojownicy ostatnie grudniowe tygodnie poświęcą na odpoczynek i zbieranie nowych doświadczeń. - W sobotę i niedzielę jedziemy jako kibice na międzynarodowy turniej Cocoro Cup w Warszawie oraz seminarium z mistrzem świata w kategorii lekkiej, Japończykiem Tau Kanigawą. Potem zorganizujemy klubowe spotkanie wigilijne - zapowiada sensei Mariusz Szymkiewicz.