MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Warki to TW "Dzidek"

Janusz PETZ
- Nie mam sobie nic do zarzucenia. W tamtym czasie uważałem, że wstępując do Służby Bezpieczeństwa, będę pracował dla dobra kraju. Nikomu nie zaszkodziłem - twierdzi dziś Zygmunt Pałczyński, burmistrz Warki.
- Nie mam sobie nic do zarzucenia. W tamtym czasie uważałem, że wstępując do Służby Bezpieczeństwa, będę pracował dla dobra kraju. Nikomu nie zaszkodziłem - twierdzi dziś Zygmunt Pałczyński, burmistrz Warki. R. Furciński
Instytut Pamięci Narodowej opublikował materiały dawnej "bezpieki". Są w nich Zygmunt Pałczyński i inne znane osoby!

Poznaliśmy nazwiska funkcjonariuszy oraz tajnych współpracowników służb specjalnych z czasów komunistycznych. Na tej liście znalazł się Zygmunt Pałczyński, obecny burmistrz Warki. Z kolei Andrzeja Jarzyńskiego i Ewę Kopacz odnotowano, bo przed laty starali się o paszport.

- Nigdy nie ukrywałem, że krótko pracowałem w Służbie Bezpieczeństwa. W złożonym oświadczeniu lustracyjnym podałem też, że byłem tajnym współpracownikiem, choć wtedy nie miałem świadomości, że zakwalifikowano mnie do takiej roli - mówił nam wczoraj Zygmunt Pałczyński.

"DZIDEK" DO "SKORPIONA"

Z danych podanych przez instytut wynika, że 25 sierpnia 1982 roku Zygmunt Pałczyński został zarejestrowany przez Sekcję III Wydziału III Komendy Wojewódzkiej Milicji Obywatelskiej w Radomiu jako tajny współpracownik o pseudonimie "Dzidek" do sprawy operacyjnej o kryptonimie "Skorpion".
- Przepraszam, do jakiej sprawy? - dziwi się Zygmunt Pałczyński, twierdząc, że dopiero od nas dowiedział się o "Skorpionie".

Z akt wynika, że kryptonimem objęto działania Służby Bezpieczeństwa, prowadzone od 1975 do 1989 roku i związane z "nielegalnymi zgromadzeniami radomskiego podziemia z okazji rocznic". Wyrejestrowano go 7 marca 1984 roku z powodu "wstąpienia do PZPR". 1 maja przyjęto do służby w Milicji Obywatelskiej na etacie w Wydziale III Służby Bezpieczeństwa w Wojewódzkim Urzędzie Spraw Wewnętrznych w Radomiu. Zwolniono 15 czerwca 1985 roku.

ŚWIADOMY WYBÓR

- To był mój świadomy wybór. Wydawało mi się, że w ten sposób mogę pracować dla dobra kraju. Moje oczekiwania rozminęły się z rzeczywistością, dlatego odszedłem - mówi dziś burmistrz Warki, twierdząc, iż nie miał świadomości, że przed podjęciem pracy zakwalifikowano go jako tajnego współpracownika.

- To były "luźne" rozmowy, przygotowujące mnie do zawodu. Nie padały żadne nazwiska, nikomu nie zaszkodziłem. "Dzidek" to moje przezwisko, którego używali znajomi, ale nie miałem pojęcia, że również pseudonim - mówi Zygmunt Pałczyński.

ZOMO I KOLEGIUM

Jest jeszcze jedna informacja na jego temat: 3 maja 1982 roku został zatrzymany podczas zajść ulicznych w Warszawie. - Nie będę grał roli kombatanta, po prostu tam byłem. Dla młodych ludzi zamieszki uliczne były interesującym wydarzeniem. Wybrałem się więc do Warszawy, aby na nie popatrzeć - mówi Zygmunt Pałczyński.
Zmotoryzowane odwody Milicji Obywatelskiej zatrzymały go na Nowym Świecie, a Kolegium do spraw Wykroczeń ukarało go grzywną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie