Około godziny 2 w nocy z czwartku na piątek oficer dyżurny grójeckiej policji dostał telefon od anonimowego rozmówcy. Opowiadał on, że z okna widzi dwóch mężczyzn, którzy zachowują się podejrzanie i kręcą się wokół zaparkowanego citroena. Świadek powiedział też, że podjechali pod blok jasnym oplem corsą.
Chwile później na miejscu, przy ulicy Orzeszkowej w Grójcu pojawił się patrol. Policjanci stwierdzili, że citroen już jest podniesiony na lewarku. Skontaktowali się z właścicielem wozu, który zapewnił, że to nie on używał podnośnika.
Po kilku minutach policjanci zauważyli jadącego w ich stronę opla corsę. Kierowca na widok radiowozu gwałtowanie skręcił i zaczął uciekać. Po pościgu został jedna zatrzymany.
Okazało się, ze za kierownica siedział 21 - latek z Warszawy, jego pasażerem był 29 - letni mężczyzna. Przyjechali na ulicę Orzeszkową, że ukraść koła citroena.
- Na szczególną uwagę zasługuje postawa anonimowego rozmówcy, który nie pozostał obojętny będąc świadkiem przestępstwa - mówi Agnieszka Wójcik z grójeckiej komendy policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?