Grójeccy policjanci złapali dwoje ludzi, którzy planowali zamach terrorystyczny na giełdzie samochodowej w Słomczynie. Na szczęście były to tylko policyjne ćwiczenia.
Scenariusz wyglądał tak: grójeccy policjanci z wiadomych tylko sobie źródeł dowiedzieli się, że na giełdzie samochodowej planowany jest atak terrorystyczny. Miały go przeprowadzić dwie osoby: kobieta i mężczyzna poruszający się czerwonym polonezem. Zamachowcy chcieli rozpylić na tłum niezwykle niebezpieczny wąglik.
ATAK Z WIEŻY
Proszek miał być zrzucony ze znajdującego się na terenie giełdy nadajnika jednego z operatorów telefonii komórkowej. Na maszt miał wejść mężczyzna. Gdy para zbliżała się do wieży, do akcji przystąpili policjanci i unieszkodliwili ich. Mężczyzna został ostro potraktowany i rzucony twarzą do ziemi.
Natychmiast zostali wezwani strażacy. Zabezpieczyli paczki z proszkiem i przekazali je odpowiednim służbom. Uczestnicy całego zdarzenia musieli przejść przez tak zwaną kabinę dekontaminacyjną, czyli kabinę z ośmioma natryskami służącą do dezynfekcji, oczyszczenia ubrań i ciała.
KOLEJNE ĆWICZENIA
Akcja zatrzymania sprawców ataku biochemicznego trwała godzinę. Wzięło w niej udział 23 funkcjonariuszy.
- Wszystkie cele, które sobie postawiliśmy przed ćwiczeniami zostały zrealizowane - powiedział nadkomisarz Marek Szewczyk, zastępca komendanta powiatowego policji w Grójcu, odpowiedzialny za manewry. - Przebiegły one sprawnie. W przyszłości na pewno jeszcze będą organizowane, ale w innej formie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?