Wszystko wydarzyło się w ostatni weekend na terenie gminy Jasieniec. Przed jednym ze sklepów spożywczych dwóch mężczyzn piło alkohol. Patrolujący policjanci obu chcieli ukarać mandatem. Jeden z nich karę przyjął, a drugi odmówił. W pewnym momencie kolejny mężczyzna stanął w obronie kolegów. Zaczął między innymi krzyczeć na policjantów i wulgarnie ich wyzywać.
Policjanci poinformowali go, że za popełnione wykroczenia nakładają na niego mandat, wezwali go, żeby zachował spokój. Awanturnik nie reagował. Rzucił, żeby policjanci "dali sobie spokój, bo i tak ich kupi". - Następnie wyjął z saszetki plik banknotów w torebce i wrzucił ją do radiowozu, pod nogi funkcjonariusza - informuje aspirant Agnieszka Wójcik z grójeckiej komendy policji.
Od razu po tym został zatrzymany. Za mandat w wysokości 700 złotych usiłował wręczyć korzyść majątkową w kwocie 2250 złotych. Okazało się, że był pijany, miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Grójecka prokuratura zastosowała wobec mężczyzny, mieszkańca gminy Jasieniec dozór policyjny. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?