Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podatek od marketów zapłacą klienci?

Janusz Petz
Zwolnienia z pracy, wzrost cen, a może przerzucenie kosztów na dostawców? Nie ulega wątpliwości, że za nowy podatek zapłacą wszyscy.
Zwolnienia z pracy, wzrost cen, a może przerzucenie kosztów na dostawców? Nie ulega wątpliwości, że za nowy podatek zapłacą wszyscy. Szymon Wykrota
Sklepy wielkopowierzchniowe szacują koszty zmian. Rząd uważa, że nie będzie podwyżek cen

Zobacz też:"Będziemy płacić więcej", "Nie ma obawy, ceny nie wzrosną". Politycy o podatku od marketów (TVN24/x-news)

Podatek od hipermarketów ma finansować rządowy program Rodzina 500+, ale też ułatwić polskim firmom konkurowanie z zagranicznymi sieciami. W budżecie na 2016 rok założono, że w tym roku wpływy z tej daniny wyniosą 2 miliardy złotych. Podatek ma zacząć obowiązywać od 1 marca. Rząd uspokaja, że nie powinien spowodować podwyżki cen w sklepach, ale eksperci nie mają wątpliwości co do tego, że kupcy będą chcieli przerzucić ten ciężar na portfele klientów. Na korzyść konsumentów przemawiają jedynie ogromna konkurencja na rynku oraz brak inflacji, które skutecznie powstrzymują handlowców przed podwyższaniem cen.

Markety: nie ma logiki

Szefowie dużych marketów oraz sieci handlowych argumentują, że już wtej chwili płacą ogromne podatki, w tym podatek VAT, dochodowy i inne daniny lokalne. Praktycznie nie zdarza się, aby sieci handlowe korzystały z pomocy publicznej, która jest dostępna dla firm produkcyjnych.

- Dla mnie to rzecz zupełnie niezrozumiała. Mamy tak wielką szarą i czarną strefę, gdzie naprawdę można szukać dużych pieniędzy - mówi nam Thomas Renard, dyrektor radomskiego marketu E.Leclerc.

Dodaje, że po wprowadzeniu nowego podatku legalnie działające firmy handlowe w jeszcze większym stopniu znajdą się na straconej pozycji w stosunku do tych nielegalnych. W hipermarkecie wyliczono już, że w związku z nowym podatkiem firma będzie musiała znaleźć 700 tysięcy złotych rocznie.

- To jest połowa naszego rocznego zysku - mówi Thomas Renard, dodając, że firmy handlowe muszą inwestować i rozwijać się, a w związku z tym będą musiały szukać sposobów, aby złagodzić skutki ponoszenia nowych danin. Jego zdaniem rynek jest tak bardzo konkurencyjny, że raczej nie da się w prosty sposób podnieść cen.

- Nie wiem jeszcze, co należy zrobić. Zmniejszyć zatrudnienie, szukać wszędzie oszczędności, łożyć mniej na cele społeczne? - pyta Thomas Renard.

Równość szans na rynku

Zwolennicy nowego podatku podkreślają, że nowa danina ma na celu wyrównanie szans pomiędzy wielkimi sieciami handlowymi i dyskontami a mniejszymi przedsiębiorstwami handlowymi, a także wsparcie dla rodzimych producentów żywności, którzy sprzedają swoje produkty głównie w lokalnych sklepach małych i średnich przedsiębiorstw.

Podatek ma również na celu doprowadzenie do efektywnego opodatkowania sieci wielkopowierzchniowych, które, zdaniem rządu, unikają pełnego opodatkowania w Polsce, transferując część swoich zysków za granicę, a w konsekwencji powstrzymania ekspansji tych sieci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie