MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Hydrotruck Radom bez większej presji jedzie na pojedynek z Anwilem Włocławek

SzS
Dwóch nowych zawodników, Adrian Bogucki i Jervis Williams na treningach spisują się bardzo dobrze
Dwóch nowych zawodników, Adrian Bogucki i Jervis Williams na treningach spisują się bardzo dobrze Tomasz Fijałkowski/ Hydrotruck
W sobotę o godzinie 19 koszykarze Anwilu Włocławek podejmą zespół Hydrotrucka Radom. Mistrz Polski jest faworytem tej potyczki, ale zespół trenera Roberta Witki jedzie na ten pojedynek bez obciążenia psychicznego.

To mistrz Polski musi wygrać, bo ma przysłowiowy nóż na gardle, a ekipa Hydrotrucku bez większej presji może sprawić niespodziankę. Radomska drużyna po serii siedmiu porażek wygrała w niedzielę ze Spójnią w Stargardzie 83:80. To był bardzo ważny mecz z kilku względów. Miał znaczenie jeśli chodzi o pozycję w tabeli, ale przede wszystkim poprawiły się również morale zespołu. Trzeba też przypomnieć, że w Hydrotrucku zadebiutowali dwaj nowi zawodnicy, Jervis Williams i Adrian Bogucki. Chociaż obaj spisali się przeciętnie, to ten mecz i ostatnie treningi pokazały, że obaj mają ogromny potencjał i umiejętności, ale potrzebują kilku dni na adaptacje i poznanie zagrywek. Wiliams trzy lata temu był zawodnikiem Śląska Wrocław, był najlepszym strzelcem ligi i ma olbrzymie umiejętności.

Na sobotni mecz wszyscy zawodnicy Hydrotrucku są zdrowi. Na treningach pojawia się również Filip Zegzuła, który jest po operacji kręgosłupa i miał trzy miesiące przerwy. Na razie nie jest jeszcze gotowy na ligowe potyczki, ale pod koniec marca być może już wróci. Zespół odetchnął po ostatnim zwycięstwie, wskoczył na 13 miejsce i bez presji pojedzie do Włocławka.

Mistrzowie są bardzo podrażnieni. Anwil w niedzielę dość nieoczekiwanie przegrał u siebie z AZS Koszalin 77:80. Dla radomskich „Smoków” to nie jest dobry wynik, bo Koszalin też walczy o utrzymanie, ale z drugiej strony „Akademicy” z Koszalina pokazali, że mistrz ma problemy i nie jest we własnej hali taki mocny, jakby się wydawało. Ciekawostką jest fakt, że bohaterami w tym meczu byli dwaj zawodnicy, w przeszłości związani z Rosą Radom - Torey Thomas i Michael Fraser.

Anwil będzie chciał się odgryźć za to niepowodzenie, tym bardziej, że presja kibiców we Włocławku zawsze jest olbrzymia. Porażka z Hydrotruckiem będzie dla tego klubu ogromnym dramatem. Radomska drużyna w przeszłości pokazała, że potrafi wygrywać we Włocławku. To jest możliwe, grając bez większego obciążenia psychicznego.

POLECAMY RÓWNIEŻ:




(ZDJĘCIA) Zachwycająca forma pięknej, radomskiej trenerki. Pomogła już wielu ludziom


Znasz radomską piłkę nożną? Bez problemu rozwiążesz QUIZ





Radomiak Radom przed rundą wiosenną 2018/19 [ZDJĘCIA]




[HIT] Radomianka, Aleksandra Buczyńska, to jedna z najpiękniejszych polskich tenisistek!




Zobacz 20 najciekawszych transferów w regionie radomskim





[UNIKATOWE ZDJĘCIA] Kibicowskie klimaty w regionie radomskim. Niektórych ekip już nie ma




Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie