PELIKAN ŁOWICZ - BROŃ RADOM 2:0
Bramka: Czajkowski 63, Pawlicki 68
Pelikan: Orzeł - Stawikowski, Garnysz, Pomianowski, Sołtysiński, Woliński, Olpiński, Kolus, Czajkowski, Pawlicki, Tabor.
Broń: Kosiorek - Zborowski, Kośmicki, Wrześniewski, Kolasa, Bartosiak, Prykhna, Kumoch, Derlatka, Kielak, Goljasz.
Zespół Broni do Łowicza pojechał w dużym osłabieniu. Za czerwoną kartkę pauzować musiał Oleg Borodai. Kontuzje wyeliminowały z gry Carlosa Ramireza, Bartosza Olszewskiego, Matheusa Diasa i Jana Głowackiego.
Pierwsza połowa bardzo przyzwoita w wykonaniu Broni. Do 30 minuty radomianie byli zespołem zdecydowanie lepszym. W 2 minucie swoją okazję miał Dmytro Prykhna, a w 19 min Piotr Goljasz uderzał z ostrego kąta, ale w nogi bramkarza. W 40 minucie na bramkę Pelikana strzelał Tomasz Bartosiak, golkiper odbił piłkę, a dobijał Maciej Kolasa lewą nogą i nie trafił.
Łowiczanie przeważali w końcówce pierwszej połowy, byli częściej przy piłce, ale niewiele z tego wynikało, nie oddali celnego strzału na bramkę.
Trener Mikołaj Łuczak uczulał swoich podopiecznych, że Pelikan świetnie egzekwuje stałe fragmenty. W 63 i 68 minucie to własnie po dośrodkowania z rzutów rożnych gospodarze zdobyli dwie bramki. Po stracie dwóch goli radomianie kompletnie stracili wiarę w odrobienie strat i zasłużenie przegrali mecz.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?