Broń Radom - Unia Skierniewice 0:1
Bramka: Łapiński 7
Broń: Kosiorek - Cuch, Dwórzyński, Wrześniewski, Buczek, Kobiera, Dziubiński, Kowalski, Piwowarczyk, Timite, Kventsar.
Unia: Grocholski - Kowalczyk, Makuch, Vasin, Łapińśki, Dzięgielewski, Pieńkowski, Pieńkowski, Bartosiński, Kosior, Szmyd, Stępień.
Sędzia Anna Adamska z Warszawy
W pierwszej połowa Broń była zespołem dominującym, ale to goście objęli prowadzenie w 7 minucie. Przypadkowo nabita piłka, przechwycił ją Szymon Łapiński i w sytuacji sam na sam pokonał Jakuba Kosiorka.
Broń po stracie gola ruszyła do ataku, przeważała, ale goście momentami zamurowali swoją bramkę i Broń mimo sporej przewagi nie potrafiła wyrównać.
Po przerwie obraz gry niewiele się zmienił. Broń atakowała, a Unia broniła się niemal całym zespołem. Radomianom ciężko było o konstruowanie skutecznych akcji. Goście dobrze się ustawili, rozbijali ataki i wypychali jak najdalej drużynę. Sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo. Unia po kontrach dwukrotnie groźnie strzelała.
Mateusz Dudek, trener Broni: - Tak jak w sporcie i w życiu czasem decydują detale. Straciliśmy szybko bramkę. Mieliśmy 80 minut na gonienie. Próbowaliśmy ataku pozycyjnego, stałych fragmentów. Nie mam pretensji do zespołu, bo walczyliśmy, dążyliśmy do remisu i zrobiliśmy wszystko, aby zagrać dobre zawody.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?