Inicjatywy Roberta Prygla – stowarzyszenie działa już w swojej siedzibie i zdradza pomysły na przyszłość

W czwartek, 14 grudnia uroczyście otwarto siedzibę stowarzyszenia. Mieści się ona na parterze kamienicy u zbiegu ulic Żeromskiego i Słowackiego. W piątek, 15 grudnia Robert Prygiel, były reprezentant Polski w siatkówce, zaprosił dziennikarzy na spotkanie, podczas którego dzielił się swoimi pomysłami dotyczącymi działalności stowarzyszenia w różnych obszarach życia społecznego Radomia i regionu.

- Pomysł zrodził się w naszych głowach, nie tylko mojej, ale także ludzi zakręconych i zakochanych w Radomiu, ludzi, którym bardzo na Radomiu zależy. Celów mamy dużo. Chcemy zajmować się niwelowaniem różnic wśród radomian. To może być wsparcie fachowców, nauczycieli dla tych, których nie stać na korepetycje. Można do tego wykorzystać nasz piękny lokal. Ale to jest tylko jeden z pomysłów – powiedział Robert Prygiel.

Ma zamiar razem z kolegami reprezentantami Polski w siatkówce realizować projekt „Miejskie ogrody przyszłości”. To zamierzenie o zasięgu krajowym, ale takie, które dotyczy także Radomia.

- Ale głównym „paliwem”, powodem powołania stowarzyszenia była chęć przeciwdziałania negatywnym stereotypom dotyczącym Radomia. Chcemy, aby radomianie czuli dumę z bycia mieszkańcami tego miasta. Chcemy promować Radom jako miasto zwycięzców. Radom nie zasługuje na fale hejtu, którego doświadczamy z różnych stron. To jest miasto ludzi odważnych, walecznych, to jest miasto, które doświadczyło tak wielkiego bezrobocia. Ale radomianie wstali z kolan, nie poddali się, przemysł został zniszczony, ale miasto żyje. Chcemy, aby radomianie przypomnieli sobie ile jest w nich zawziętości i dumy – powiedział Robert Prygiel.

Wśród pomysłów na kreowanie pozytywnego wizerunku Radomia jest wiele interesujących propozycji. Ma powstać film o ludziach, którzy wywodząc się z radomskiego blokowiska zrobili dużą karierę. Na ścianie kamienicy, gdzie mieści się siedziba będą zamontowane lustra, gdzie każdy będzie mógł zrobić sobie selfie z napisem „jestem z Radomia”, albo „jestem radomianką”.

Stowarzyszenie już ma na swoim koncie różne przedsięwzięcia – pomogło młodym siatkarzom klubu Enea Czarni Radom. We wrześniu gdy z powodu szczupłych finansów zagrożone były premiery spektaklów w Teatrze Powszechnym udzielili wsparcia dyrekcji placówki. Członkowie stowarzyszenia rozdawali prezenty mikołajkowe małym pacjentom szpitala na Józefowie, teraz angażują się w akcję „Szlachetna paczka”.

Robert Prygiel pytany był o swoje ewentualne plany dotyczące kandydowania na urząd prezydenta miasta. - Nie podjąłem decyzji w tej sprawie. Teraz mam tyle obowiązków służbowych, zajęć, że ewentualna moja kandydatura w wyborach samorządowych to jest kwestia odłożona na potem – powiedział Robert Prygiel. Wcześniej w wielu wywiadach przyznawał, że jest namawiany przez swoich przyjaciół i przedstawicieli różnych środowisk do kandydowania na urząd prezydenta Radomia, ale zawsze odpowiadał, że nie podjął żadnej decyzji w tej sprawie.