Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Festiwal Ziemniaka 2017 w radomskim skansenie. Były pokazy, degustacja, ale i wykopki

ik
Muzeum Wsi Radomskiej po raz kolejny zaprosiło w plener i zabawę z ziemniakiem w roli głównej. Skorzystały tłumy gości.
Muzeum Wsi Radomskiej po raz kolejny zaprosiło w plener i zabawę z ziemniakiem w roli głównej. Skorzystały tłumy gości. Joanna Gołąbek
Niedziela zapewniła piękną pogodę, a radomski skansen wiele atrakcji dla tych, którzy chcieli spędzić czas na świeżym powietrzu.

Na Festiwalu Ziemniaka nie mogło zabraknąć wykopów. Kto chciał mógł złapać za motykę i kopać pyry. Pracownicy Muzeum pomagali też używając traktorów. Ziemniaki później trafiały do ogniska, kto chciał mógł ich później spróbować. Chętnych nie brakowało.

- Przyszedłem z dziećmi i chciałem przypomnieć sobie, jak to było na wykopkach w dzieciństwie - żartował Krzysztof Stankiewicz, który kopał kartofle z córką Olą i siostrzenicą Patrycją.

Pyszności z patelni

W niedzielę w Skansenie swoje stanowiska miały gospodynie z różnych zakątków regionu radomskiego. Panie serwowały placki ziemniaczane, porkę, parzybrodę - a więc potrawy z ziemniaków. Ale przygotowały też pierogi i racuchy, które cieszyły się wyjątkowym powodzeniem.

- Wszystko jest tak dobre, że tylko palce lizać - mówiła Olga Krakowska.

Na jednym ze stoisk dania na bieżąco przygotowywały gospodynie z zespołu Zaborowianki w gminie Orońsko.

- Wszystkie potrawy są przygotowane według tradycyjnych przepisów i jak mówią goście bardzo smakują - przekonywała Dorota Gawor z Zaborowianek.

W niedzielę w muzeum unosił się apetyczny aromat, także z muzealnych chałup. Tam z kolei przy garnkach i patelniach uwijały się panie pracujące w Skansenie. One podawały między innymi zupę kartoflaną z koperkiem i placki ziemniaczane.

Konkurs z Okrasą

Odbył się też konkurs kulinarny na potrawy z ziemniaków. Przewodniczącym jury był znany z telewizyjnych programów kucharz Karol Okrasa.

Karol Okrasa dał też pokaz kulinarny i zaprosił do degustacji swoich dań.

Grali i tańczyli

Działo się także na scenie „Pod dębem”. Tam występowały zespołu ludowe i kapele śpiewacze. Można było posłuchać muzyki, którą na wsiach grywano przed laty. Były też dechy, a gości Festiwalu Ziemniaka, których melodie porwały do tańca też nie brakowało.

Tradycyjnie w niedzielę w Muzeum Wsi Radomskiej można było też podpatrzeć artystów przy pracy. Był między innymi kowal artystyczny Krzysztof Solecki z Rajca Poduchownego. W jednej z zagród swoje rzeźby wystawiał, ale i wykonywał rzeźbiarz Jacek Pożyczka z Radomia.

Były też stoiska z rękodziełem. Można było kupić miód wprost od właściciela pasieki, tradycyjne napitki z gór, kosze wiklinowe,
czy włóczkowe ozdoby.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie