Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radomianin robił najdłuższą pizzę na świecie (video, zdjęcia)

Anna GOGUŁA [email protected]
Marcin Czyż z Radomia, uczestniczył w przygotowaniu rekordowej pizzy na krakowskich Błoniach.
Marcin Czyż z Radomia, uczestniczył w przygotowaniu rekordowej pizzy na krakowskich Błoniach. archiwum prywatne
Pizza - gigant z 4 ton mąki, 2 tysięcy litrów wody, 800 kilogramów kukurydzy, 2 tony sera i 50 kilogramów drożdży. Na koniec nakarmiono nią 20 tysięcy osób. W tym ogromnym przedsięwzięciu wziął udział Marcin Czyż z Radomia.

Marcin Czyż

Ma 26 lat. Z wykształcenia jest kucharzem. Absolwent radomskiej Wyższej Szkoły Ochrony Środowiska. Prowadzi własną firmę kateringową. Doświadczenie zdobywał w gastronomii początkowo jako pomocnik kucharza, potem już jako samodzielny kucharz. Najbardziej lubi tradycyjne, polskie potrawy. Sam uwielbia ryby

Pobili Rekord Guinnessa

Radomianin robił najdłuższą pizzę na świecie (video, zdjęcia)

Pobili Rekord Guinnessa

Bicie kulinarnego rekordu odbyło się w ostatni weekend na krakowskich Błoniach. W samo przygotowanie pizzy włączyło się aż 200 kucharzy wolontariuszy, którzy zjechali z całej Polski. - Jestem członkiem Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szefów Kuchni i Cukierni i informację na ten temat znalazłem właśnie na ich stronie internetowej. Postanowiłem spróbować. Miałem przeczucie, że się uda się pobić ten rekord i jechałem do Krakowa z pozytywnym nastawieniem, a to jest przecież bardzo ważne - opowiada Marcin Czyż.

- Tego po prostu nie da się opisać - wspomina. - Przede wszystkim było to przedsięwzięcie niesamowicie ciężkie logistycznie. Wzięło w nim udział około 400 osób. W samo przygotowanie pizzy włączyło się aż 200 kucharzy wolontariuszy, którzy zjechali z całej Polski.

JAK W SZWAJCARSKIM ZEGARKU

Przygotowania do bicia rekordu rozpoczęły się już w piątek. - Zorganizowano wówczas spotkanie, podczas którego wybierano dzielono ludzi na zespoły i wybierano ich szefów. Wszystko po to, żeby praca szła sprawnie - relacjonuje kucharz.

Wszyscy wolontariusze ciężko pracowali już o soboty.

- Zanim przystąpiliśmy do wyrabiania ciasta, musieliśmy wszystko przygotować. Wspólnie rozładowaliśmy prawie 10 ton surowców, z których potem została wykonana pizza. Przewidywano, że samo wykonanie tej potrawy zajmie nam jakieś 12 do 15 godzin. Zaczęliśmy więc pracę już o godzinie 2 w nocy z soboty na niedzielę - opowiada wolontariusz.

CIASTO PIEKLI W LOKOMOTYWIE

Przygotowanie pizzy wiązało się też z ciężką pracą fizyczną. - Do wyrobienia ciasta używaliśmy specjalnej maszyny. Jednorazowo wchodziło do niej 75 kilogramów mąki. Ciasto robiliśmy w sposób tradycyjny. Musieliśmy je zatem rozwałkowywać i odpowiednio uformować. Po około sześciu godzinach pracy został uruchomiony piec. Ale nie byle jaki! Zbudowano go specjalnie na tą imprezę. Przypominał trochę lokomotywę z trzema wagonami i miał ponad 10 metrów długości - opowiada Marcin Czyż.

BYŁO TROCHĘ STRACHU

Początki były ciężkie. - Pierwsze metry wychodziły nieudane i obawialiśmy się, że nie damy rady pobić rekordu. Niedługo jednak wszystko poszło już w porządku - wspomina. - Potem martwiliśmy się już tylko o to, żeby nie zabrakło nam metrów, bo każdy był na miarę złota. W końcu rekordowy placek miał mieć ich aż tysiąc! Na szczęście nie tylko udało nam się pobić rekord, ale przekroczyliśmy też ten limit o 10 metrów i 28 centymetrów.

POZNAŁ FAJNYCH LUDZI

- To była świetna impreza - wspomina nasz rozmówca. - Nie dość, że miałem możliwość wziąć udział w tak niesamowitym przedsięwzięciu, to udało mi się jeszcze poznać wielu fajnych ludzi - przyznaje. Wśród nich nie zabrakło mistrzów ze świata gastronomii, jak również gwiazd ekranu.

- Z niektórymi udało mi się porozmawiać, zrobiłem sobie też pamiątkowe zdjęcia. Długo będę wspominał tę imprezę - zapewnia radomianin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie