MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jest lewa ręka

Włodzimierz ŁYŻWA <a href="mailto:[email protected]" target="_blank" class=menu>[email protected]</a>
Michał Szyba (z lewej) prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu zostanie potwierdzony do AZS Politechnika Radomska. Obok gracz Azotów Puławy Jarosław Sieczka.
Michał Szyba (z lewej) prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu zostanie potwierdzony do AZS Politechnika Radomska. Obok gracz Azotów Puławy Jarosław Sieczka. Fot. Włodzimierz Łyżwa

31:36 przegrali w sparingowym meczu piłkarze ręczni AZS Politechnika Radomska z drużyną ekstraklasy, Azotami Puławy we własnej hali. Pierwszy raz w naszej drużynie zagrał Michał Szyba.

AZS Politechnika - Azoty 31:36 (12:9, 12:15, 7:12)

AZS: Wysocki - A. Gryla 12, Dąbrowski 7, K. Gryla 6, Mroczek 3, Kalita 1, Kulik 1, Szyba 1, Psuja 0, Świeca 0, Domżalski 0, Kanar 0.

Azoty: Koszowy, Zianko - Nowakowski 7, Smyrgała 5, Balicki 5, Kurowski 5, Tylutki 3, Noch 3, Sieczkowski 2, J. Sieczka 2, Witkowski 2, Płaczkowski 1, Misiewicz 1, Mazur 0.

TRZMIEL POMOŻE

Mecz AZS z Azotami rozegrano w 20-minutowych tercjach. Pod koniec drugiej części gry w naszym zespole pojawił się Michał Szyba, wychowanek Wisły Puławy. Pokazał on kilka bardzo ciekawych zagrań i widać, że na co dzień trenuje z drużyną, która występuje w ekstraklasie. - U mnie nie będzie grał, a AZS bardzo się przyda - mówił po spotkaniu Roman Trzmiel, trener puławian, były szkoleniowiec "akademików".

W AZS mieli zagrać, oprócz Szyby, jeszcze dwaj inni zawodnicy Azotów (drugi leworęczny rozgrywający i bramkarz), ale nie dojechali do Radomia. - Będę pilnował, żeby zjawili się na treningu AZS jeszcze w tym tygodniu - dodał Trzmiel.

PRZEGRALI W KOŃCÓWCE

Do 55 minuty radomianie prowadzili kilkoma golami. W samej końcówce doświadczony zespół gości wyrównał i odskoczył na kilka bramek - to był bardzo pożyteczny sparing. - Jak uczyć się grać w szczypiorniaka, to od ligowych drużyn - mówił drugi trener "akademików" Stanisław Hull.

Dziś lub jutro Zarząd AZS ma potwierdzić do gry Szybę i niewykluczone, że zagra on już w sobotnim meczu ligowym z Iskrą-Polonicą Kielce.

Aleksander Malinowski, trener AZS Politechnika:

- Z trzech zapowiadanych zawodników dojechał tylko jeden. Ma 19 lat, bardzo dobre warunki fizyczne i jest leworęcznym graczem, a takich nam potrzeba. Widać, że solidnie trenuje, brakuje mu ogrania. Jesteśmy nim zainteresowani.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie