MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Klasa A. Beniaminek KS Jastrząb z pewnym utrzymaniem. Kto poprowadzi drużynę w następnym sezonie?

Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga
Zawodnicy KS Jastrząb zajęli w minionym sezonie w radomskiej klasie A ósme miejsce.
Zawodnicy KS Jastrząb zajęli w minionym sezonie w radomskiej klasie A ósme miejsce. Facebook / KS Jastrząb
Dziesięć zwycięstw, osiem remisów, dwanaście porażek i ósme miejsce w radomskiej klasie A grupy pierwszej. Taki jest bilans zespołu KS Jastrząb, w którym ostatni sezon spędził trener Krzysztof Szyszka. On sam przed drużyną widzi świetlaną przyszłość i podsumowuje pobyt.

Więcej ciekawych i ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej ECHODNIA.EU/RADOMSKIE

55-letni Krzysztof Szyszka KS Jastrząb prowadził dwukrotnie. Po raz drugi stery objął w 2017 roku, wówczas B-klasowej drużynie. - Od razu postawiłem w większości na zawodników urodzonych w latach 2000-2001, co teraz owocuje. W pierwszych dwóch latach brakło doświadczenia, lepsi okazali się Wulkan Zakrzew, a potem Ruszcovia Borkowice (najpierw KS Jastrząb zajął drugie miejsce, potem trzecie) – mówi Szyszka. Awansować udało się rok później, po krótszym, pandemicznym sezonie. Jastrzębianie wykazali się wówczas najlepszą obroną. Po dwunastu meczach stracili jedynie osiem goli i wraz z Wisłą Chotczą awansowali o klasę wyżej. - Obroną wygrywa się wojny, a atakiem bitwy – zawsze to powtarzałem swoim chłopakom – kontynuuje 55-latek.

Pierwszy sezon po powrocie do A-klasy był poprawny. - Według wielu graliśmy bardzo równo, prezentowaliśmy dobrą piłkę. Skład zaczynałem od młodych, który cztery lata temu wprowadzałem do zespołu. To Szymon Jurczak, Mateusz Kaluga, Damian Bilski, Jan Bilski, Filip Gawor, Kacper Rojek, czy Mikołaj Czubak. Inwestycja w nich zwróciła się – opisuje Krzysztof Szyszka. Niestety, w trakcie długiego sezonu nie udało się uniknąć odejść i kontuzji. Na początku sezonu odeszli Maciej Jankowski, Piotr Droś oraz Bartosz Tuzimek, którzy stanowili o sile zespołu i odpowiadali za większość zdobytych goli. - Musiałem zastąpić ich innymi graczami i bardzo dobrze z tego obowiązku się wywiązali: Mateusz Figarski, na którego zawsze mogłem liczyć, Jasiek Bilski oraz Piotr Wątły. Ponadto poważnych kontuzji doznali: Bartosz Reuszel i Kamil Wiaderek. Warto również nadmienić, że mieliśmy najmłodszy skład w lidze. Średnia wieku drużyny to 23 lata. Udało się wprowadzić do zespołu jeszcze młodszych zawodników z rocznika 2004 (z tym rocznikiem Szyszka awansował w minionym sezonie do pierwszej ligi radomskiej) – to Kuba Sasal, Mateusz Kosela, czy Szymon Kowalczyk – chwali zespół odchodzący trener. - Trzon drużyny stanowił Kamil Warso, Bartosz Figarski i Adrian Tomczyk. Mogłem do nich zadzwonić o drugiej w nocy i oni byliby gotowi do gry! - śmieje się trener ósmej drużyny poprzedniego sezonu.

- Nie przedłużyliśmy umowy na następny sezon, ale rozmowy trwają i wszystko jest jeszcze możliwe – mówi krótko Szyszka. I dodaje: - Nie zostawię spalonej ziemi. Jest wielu chłopców, między innymi z rocznika 2004, którzy już prezentują się dobrze. Oni dają nadzieję na przyszłość. W klubie przez te wszystkie lata panowała świetna atmosfera, trzeba wspomnieć o bardzo dobrych relacjach z władzami gminy. Zżyliśmy się z prezesem Wojciechem Warso. Myślę, że będzie mi go brakowało, ale wtedy być może zapiszę się do jastrzębskich morsów – śmieje się Szyszka.

Teraz Szyszka wypoczywa nad Morzem Bałtyckim. Od 15 lipca 55-latek zaczyna przygotowania w Bieliku Wierzbica. - Z obecnymi trampkarzami z rocznika 2008 udało się awansować do pierwszej ligi radomskiej. Od następnego sezonu będą grać nie w dziewięciu, ale w jedenastu na dużym boisku. To oznacza, że na treningach zajęcia z piłką będą tak samo ważne jak zajęcia taktyczne. Mam kilka propozycji z drużyn seniorskich, ale obecnie najważniejszy jest Bielik, w którym jestem od powstania tego zespołu – kończy Krzysztof Szyszka.

Warto również dodać, iż prezes KS Jastrząb Wojciech Warso, jest zadowolony z wyniku osiągniętego przez drużynę w pierwszym sezonie po powrocie do klasy A. On też dodaje, że rozmowy z 55-letnim trenerem będą wznowione i ma nadzieję, tak jak zawodnicy z drużyny, na pomyślne zakończenie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie