Nadkomisarz Mariusz Świątkiewicz będzie miał postawiony zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Komendant wymusił pierwszeństwo przejazdu. Biegły ustalił, że motocyklista jechał za szybko.
- Postępowanie jest w końcowej fazie. Policjant jeszcze nie został przesłuchany. Biegły już zakończył pracę i wydał opinię - powiedziała Małgorzata Chrabąszcz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu.
Według biegłego, policjant wymusił pierwszeństwo przejazdu. Powinien przepuścić jadącego z przeciwka motocyklistę.
Biegły ustalił, że motocyklista jechał za szybko, 70 kilometrów na godzinę, nie miał uprawnień do kierowania pojazdem, a motocykl miał niesprawne hamulce, co wydłużyło dwukrotnie drogę hamowania.
Komendantowi komisariatu mają być postawione zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. O tym, czy zostanie podjęte w stosunku do niego postępowanie dyscyplinarne i zostanie zawieszony w obowiązkach, ma zdecydować komendant wojewódzki policji w Radomiu.
Do wypadku doszło 24 lipca na ulicy Ciemniewskiego w Warce. Osobowy, nieoznakowany samochód policyjny, którym kierował nadkomisarz Świątkiewicz, skręcał w lewo. Kiedy auto przekroczyło już linię środkową, uderzył w niego motocykl. Jednośladem, ścigaczem suzuki, jechał 35-letni mężczyzna. Uderzył w prawy bok i przednią szybę samochodu, przekoziołkował i upadł na ziemię. Mimo reanimacji zmarł. Osierocił dwójkę dzieci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?