Dąbrowa Górnicza - Rosa Radom 81:76 (25:27, 30:17, 13:17, 13:15).
Dąbrowa: Piotrkowski 21 (1), Bogdanowicz 17 (4), Basiński 15 (3), Szczypka 12 (2), Lisewski 6, Zmarlak 5 (1), Zieliński 3, Lemański 2.
Rosa: Zalewski 17 (2), Przybylski 14, Wiekiera 12 (1), Nikiel 12, Donigiewicz 11 (1), Radke 6, Kardaś 2, Podkowiński 2, Urbaniak 0.
Po bardzo wyrównanej pierwszej połowie, w drugiej pierwszoligowi koszykarze nie sprostali ekipie gospodarzy. W końcówce meczu gonili wynik, ale brakowało już czasu.
- Zabrakło wszystkiego po trochu w tym meczu, aby odnieść zwycięstwo. Gdyby każdy dał z siebie odrobinę więcej wynik być może byłby inny. Z drugiej strony przegrać w Dąbrowie to nie jest wstyd, tym bardziej różnicą zaledwie pięciu punktów - powiedział po meczu Piotr Ignatowicz, trener Rosy.
Za tydzień nasz zespół podejmuje ekipę GKS Tychy. Na porażkę nie będzie można sobie pozwolić.
Więcej o pojedynku w Dąbrowie Górniczej, w poniedziałkowym "Echu Sportowym"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?